Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Przekręty na ukraińskim zbożu. Po dwóch miesiącach firmy znikają

Podziel się:

Wśród polskich podmiotów, które sprowadzały ukraińskie zboże lub je sprzedawały w Polsce, są tzw. słupy - firmy, które po transakcji znikają - donosi "Rzeczpospolita". Sprawę ma badać Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Przekręty na ukraińskim zbożu. Po dwóch miesiącach firmy znikają
Służby biorą pod lupę import zboża z Ukrainy do Polski (Pixabay, Mexxicana)

Jak wskazuje "Rzeczpospolita", niekontrolowany import do UE ogromnej ilości taniego zboża z Ukrainy skusił przestępców. "Niejeden podmiot, który sprowadzał ukraiński towar lub go w Polsce sprzedawał, to tzw. słup - firma, która po transakcji znika. Centralne Biuro Antykorupcyjne bada ten proceder, w tym importerów i powiązane z nimi spółki" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Piotrem Soroczyńskim

Firmy słupy miały sprowadzać zboże z Ukrainy do Polski. CBA bada sprawę

Proceder ma dotyczyć przede wszystkim importu tzw. zboża technicznego, w Polsce mogło być wykorzystywane w celach konsumpcyjnych. Nie było ono bowiem objęte żadną kontrolą graniczną. Według "Rz", o firmach słupach, które po dwóch miesiącach znikają, mówią od dawna sami rolnicy.

W opinii wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego, zjawisko nie dotyczy tylko zboża - taka sama procedura ma obejmować mięso i jaja. Jak mówi Kowalski, wielu Ukraińców w porozumieniu z odbiorcą końcowym w Polsce tworzyło firmy słupy, na które kupowany był surowiec. - W taki sposób odbiorca końcowy, inicjator całego biznesu, maskuje faktyczne pochodzenie towaru, a odpowiedzialność zrzuca na podmioty, które teoretycznie nie są z nim powiązane - wyjaśnia wiceminister w rozmowie z "Rz".

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedziało, że niebawem ujawni pełną listę importerów.

Przypomnijmy: 15 kwietnia minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podpisał rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Blokada ma na celu uzdrowienie polskiego rynku zboża przesyconego ziarnem ze Wschodu oraz zapobieganie importowi tzw. zboża technicznego, które mogło być wykorzystywane w naszym kraju w celach konsumpcyjnych.

Dokument resortu rozwoju zakłada, że do 30 czerwca 2023 r. do Polski nie może trafić ukraińskie zboże, a także jaja, cukier czy owoce i warzywa. Na podobny krok zdecydowały się rządy Węgier i Słowacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl