Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Weronika Szkwarek
|
aktualizacja

Ile kosztuje pracodawcę przerwa na papierosa. Są nowe wyliczenia

38
Podziel się:

Prawo pracy milczy na temat tzw. wyjścia na papierosa, które często odbywa się poza regulaminową przerwą. Według niektórych wyliczeń każdego dnia z powodu takich wyjść firmy tracą blisko 31 mln zł.

Ile kosztuje pracodawcę przerwa na papierosa. Są nowe wyliczenia
Przerwa na papierosa może być kosztowna dla pracodawcy (Unsplash, Andres Siimon)

Główny Inspektorat Sanitarny opublikował badanie, z którego wynika, że w 2019 r. do nałogowego (codziennego) palenia przyznaje się ponad 1/5 Polaków – 21 proc. Jest to wynik mniejszy niż w poprzednim badaniu, przeprowadzonym w 2017 r., wówczas wynosił on 24 proc. W porównaniu do 2011 r. w polskim społeczeństwie jest o 10 punktów procentowych mniej palaczy.

Przerwa na papierosa

Według badania przeprowadzonego przez LiveCareer Polska, palenie papierosów zajmuje średnio łącznie dziewięć minut w ciągu przeciętnego dnia pracy. Dla porównania – spożywanie posiłków to około 15 minut, a plotki z kolegami z pracy – 12 minut. Co ciekawe, z badania wynika, że osoby, które wykonują pracę zdalnie są lepiej zorganizowane i rzadziej robią przerwy, zaburzające efektywność.

Inne wyliczenia przedstawił w 2017 r. Work Service. One pokazują, że na przerwie na papierosa spędzamy nie dziewięć minut, a około godzinę. Z badań, jakie przeprowadził Kantar Millward Brown dla Work Service wynika, że 24 proc. Polaków codziennie pali w miejscu zatrudnienia po średnio 8,7 papierosa w ciągu ośmiu godzin pracy.

Koszty dla pracodawcy

We wspomnianym badaniu wyliczono, ile może kosztować firmę przerwa na papierosa. W skali całego kraju to 30,9 mln zł dziennie, uwzględniając tylko średnie i duże przedsiębiorstwa. Podstawą do obliczeń było m.in. średnie wynagrodzenie w czerwcu 2017 r. w wysokości 4508 zł oraz przerwy trwające średnio 60 minut dziennie.

Nasze szacunki pokazują, że pokonanie trasy tam i z powrotem do miejsca, w którym pali się papierosy zajmuje nawet 25 proc. przerwy. Już samo skrócenie tego czasu może oznaczać dla pracodawcy niemałe oszczędności – komentuje Daniel Popielarski z firmy Palarnie.pl.

Przerwy w pracy. Co wolno pracownikowi?

W Kodeksie pracy nie ma przepisów, które regulowałyby przerwę na papierosa i jej wpływ na czas pracy. Można wspomnieć jedynie o tym, że jeżeli dobowy wymiar czasu pracy wynosi co najmniej sześć godzin, pracownik ma prawo do przerwy trwającej co najmniej 15 minut wliczanej do czasu pracy.

Pracodawca może wprowadzić dodatkową przerwę, która nie jest wliczana do czasu pracy. Najczęściej wynosi ona 60 minut – mówi o tym art. 141. § 1:

Pracodawca może wprowadzić jedną przerwę w pracy niewliczaną do czasu pracy, w wymiarze nieprzekraczającym 60 minut, przeznaczoną na spożycie posiłku lub załatwienie spraw osobistych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Urlopy do wydłużenia? "Solidarność" na tak, ale pod pewnymi warunkami

Przerwa godzinna co do zasady jest bezpłatna, ale pracodawca może określić, że za czas jej trwania będzie przysługiwało zatrudnionemu wynagrodzenie.

Nie należy zapominać o co najmniej 5-minutowej przerwie po każdej przepracowanej godzinie w przypadku, gdy zatrudniony pracuje przed monitorem. Wówczas ten "czas wolny" jest wliczony w czas pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(38)
WYRÓŻNIONE
Abdullah
3 lata temu
Z każdej godziny pracy 5 minut jest dla pracownika, aż żal czytać co te nie douczone ameby tu wypisują. Może wam wiadro na fekalia postawić przy stanowisku pracy wtedy szef was poklepie po ramieniu i da 50 zł premii brutto. Praca jest dla człowieka a nie człowiek dla pracy.
Jakis
3 lata temu
Zazwyczaj wylicza się ile pracodawca jest stratny ,A nikt nie wyliczy pracownika jak jest stratny przy takiej minimalnej płacy a obliczając ceny wszystkiego rosnące w górę to rząd narzuca place jakie są a pracodawcy płacą nikt więcej od siebie nie da tylko tyle co musza
Adman
3 lata temu
Pracownik i tak będzie się obijał czy zapali czy nie i tak ten czas przepadnie. A robiąc sobie przerwę na papierosa wbrew pozorom jego wydajność może wzrosnąć.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (38)
Palący
2 lata temu
Sam palę i mam w firmie osoby palące na produkcji i mi czy jest związek z paleniska a praca? Jest. Każda osoba myśli o tym żeby ustawić maszynę i powiedzmy że maszyna pracuje z 20 min to ma czas żeby przygotować następne zamówienie i wyjść na papierosa wiedy czasie prosząc kolegę czy koleżankę żeby zucili okiem na maszyne . Czasami mam wrażenie że bardziej starają się właśnie osoby które palą bo nie chcą żeby palenie miało wpływ na ich efektywność. A najczęściej osoby które ruszają się jak mucha w smole nie palą...... Przykra ale prawdziwa zależność .
xyz
2 lata temu
zwolnic wszystkich palących,i nastepnie zadać sobie pytanie,kurde kto na moj zysk bedzie pracował :-))
Palący
3 lata temu
A ile kosztuje wyjście na siku czy kupę? Trzeba umieć zachować zdrowy rozsądek.
Mechanik
3 lata temu
Na warsztacie samochodowym wystarczy wyjść przed bramę załóżmy ze się pali 3/4minuty jednego papierosa to przez 8h spali się 8/9 fajek co daje czas palenia około 30 minut ale wiadomo zawsze się znajdzie chwila wolnego w pracy na fajkę tak samo jak na odpisanie na smsa
Jakis
3 lata temu
Zazwyczaj wylicza się ile pracodawca jest stratny ,A nikt nie wyliczy pracownika jak jest stratny przy takiej minimalnej płacy a obliczając ceny wszystkiego rosnące w górę to rząd narzuca place jakie są a pracodawcy płacą nikt więcej od siebie nie da tylko tyle co musza
...
Następna strona