– Z przyjemnością informuję, że właśnie dziś, 2,5 godziny temu, zakończone zostało z powodzeniem układanie rur pierwszej nitki gazociągu Nord Stream 2. Prace przy drugiej nitce nadal trwają – powiedział Putin występując na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu.
Rosyjski prezydent poinformował też o gotowości funkcjonowania gazociągu na odcinku do tłoczni Sławianskaja. W ten sposób - dodał - "Gazprom jest gotowy do zapełnienia Nord Stream 2 gazem".
Putin przekonywał, że rosyjski gaz dostarczany Nord Stream 2 będzie bardziej ekologiczny, "czystszy", tańszy i pewniejszy. Dodał, że należy "nawiązywać normalne relacje gospodarcze" i że Rosja jest do tego gotowa. Podkreślał, że Ukraina płaci w tej chwili znacznie więcej za gaz niż np. Białoruś, która sprowadza gaz z Rosji.
Rosyjski prezydent przekonywał, że Nord Stream 2 jest projektem "czysto komercyjnym", bowiem trasa z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego jest krótsza i tańsza niż przez kraje europejskie. Jego zdaniem ta trasa przesyłu gazu nie tworzy "zagrożeń politycznych" i sprawia, że odbiorca końcowy otrzymuje tańszy surowiec.
Minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak mówił 3 czerwca, że do ukończenia całego projektu niezbędne jest jeszcze ułożenie około 100 km gazociągu. Dwie rosyjskie jednostki morskie - Akademik Czerski i Fortuna - prowadzą teraz prace nad układaniem rur po dnie Bałtyku.
Nord Stream 2 to dwunitkowa magistrala wiodąca z Rosji do Niemiec, która ma transportować 55 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. Budowie rosyjsko-niemieckiego rurociągu sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie. Krytycy Nord Stream 2 powtarzają m.in., że projekt ten zwiększy zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzy wpływ Kremla na politykę europejską.