Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Rafalska szczerze o zmianach w 500 plus. "Tego nie ma w budżecie"

41
Podziel się:

Elżbieta Rafalska, była minister rodziny, to twarz flagowego programu PiS - "Rodzina 500 plus". Jak po latach ocenia program, na którym partia Jarosława Kaczyńskiego zbudowała swój sukces? - Dzietności w Polsce nie można sprowadzić tylko do 500 plus. Program musi być obudowany i rząd to robi - uważa była minister. Jest szansa na waloryzację świadczenia? - Nie ma tego w budżecie. Musimy umieć się cieszyć, że dotychczasowa polityka społeczna jest utrzymana - dodaje Rafalska.

Rafalska szczerze o zmianach w 500 plus. "Tego nie ma w budżecie"
Elżbieta Rafalska była ministrem rodziny w rządzie Beaty Szydło i odpowiadała za wzdrożenie sztandarowego programu PiS - "Rodzina 500 plus" (East News)

Europosłanka Elżbieta Rafalska została zapytana o skuteczność programu Rodzina 500 Plus w zakresie poprawy dzietności w Polsce.

- W pierwotnej wersji program miał dwa cele: poprawa dzietności, ale też zmniejszenie ubóstwa dzieci, wyprowadzenie dzieci z biedy. Dane Eurostatu pokazują, że Polska jest na drugim miejscu, jeśli chodzi o ubóstwo dzieci, więc świetnie sobie poradziliśmy - powiedziała Rafalska. - Jesteśmy za to cenieni, powiem nawet podziwiani, że tak nam się to udało zrobić – dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 5 lat 500+. Balcerowicz: "moralna, ekonomiczna i społeczna klęska"

Przypomniała, że przed wprowadzeniem programu Rodzina 500 Plus dzietność w kraju była na poziomie 1,29 czy 1,25. - Oczywiście ten program nie sprawił, że wskaźnik dzietności znacząco wrósł i też ostatnio zmalał – przyznała europoseł Rafalska, zwracając uwagę, że obecna sytuacja społeczna, polityczna i gospodarcza jest zupełnie inna niż kilka lat temu. Wskazała m.in na lockdown czy wojnę w Ukrainie, co – jak oceniła – zmienia sytuację rodzin w naszym kraju.

Odkładanie decyzji o dzietności. "Rząd nie ma wpływu"

Jak zaznaczyła, "program taki jak Rodzina 500 Plus nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na dzietność".

- Ten program musi być obudowany i rząd to robi – powiedziała Rafalska. - Jest kapitał opiekuńczy, przybywa miejsc dodatkowej opieki nad małym dzieckiem, poprawia się opieka zdrowotna nad kobietą w ciąży, mamy dobrą sytuację na rynku pracy – wskazała europosłanka.

Przyznała, że są także czynniki, na które rząd nie ma wpływu, np. odkładanie decyzji o dzietności na później. - Pierwsze dziecko w Polsce przychodzi zdecydowanie później niż działo się to jeszcze 10 lat temu – oceniła Rafalska.

Zaznaczyła, że "kwestia dzietności jest bardziej skomplikowana, bardziej złożona i nie można całą odpowiedzialność za poziom dzietności w kraju powiesić na program Rodzina 500 Plus".

- Według prognozy GUS, która była w uzasadnieniu projektu ustawy, dzietność wzrosła. Trzeba postawić sobie dziś pytanie: Jaka byłaby dzietność i sytuacja rodzin, gdyby zabrać ten program? Dziś nikt sobie tego nie wyobraża – powiedziała europosłanka.

Nie ma pieniędzy na podwyżkę 500 plus

Na pytanie, czy program Rodzina 500 Plus powinien być waloryzowany, Rafalska powiedziała, "nie ma tego w budżecie i musimy umieć się cieszyć, że dotychczasowa polityka społeczna jest utrzymana, a polityka rodzinna jest obudowywana i staje się bardziej kompleksowa".

- W warunkach tak wysokiej inflacji i tak trudnej sytuacji związanej z kryzysem zachowano wszystkie inwestycje społeczne, wprowadzono nowe rozwiązania, zadbano o osoby starsze – zwróciła uwagę.

Oceniła, że są inne alternatywne rozwiązania niż waloryzacja program Rodzina 500 Plus. - Jestem przekonana, że ministerstwo rodziny i minister Maląg nad tym pracuje – dodała Rafalska.

Instytut Emerytalny przeprowadził symulację, w której założył, że 500 plus jest waloryzowane razem z emeryturami. Jeżeli tak byłoby, to w przyszłym roku zamiast 500 zł na dziecko rodzice dostawaliby prawie 700, a dokładniej 699,24 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
Rozbawiony
2 lata temu
Wypowiedź p. Rafalskiej powinna brzmieć: W pierwotnej wersji program miał dwa cele: po pierwsze kupić głosy wyborców i po drugi - ważniejsze - kupić głosy wyborców :D
kirs
2 lata temu
Za wymyślanie i wdrażanie programów polegających na okradaniu jednych by dogodzić drugim powinny być kary długoletniego więzienia i konfiskata mienia takiego pseudo dobroczyńcy z cudzej kieszeni.
emeryt
2 lata temu
Pytanie Skoro jest tak wspaniale to pomimo 9% zdrowotnego szpitale są zadłużone po przysłowiowe uszy PiS wprowadził, około 50 nowych podatków po co na co ? zaczyna brakować pieniędzy a pisowcy rozdają pieniądze bez opamiętania nie szanują pieniedzy podatników Kara za bezmyślność Ziobry i jego kompanów mozna by było oddłużyć szpitale Brak poszanowania prawa wyroki po myśli pisowców to wydają niezależni sędziowie a jak przegrywają to sędziowie to kasta patrz Ogórek i kaczyński ca 700 tys
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
Piotr
2 lata temu
Kłamczucha, wszyscy w PiSie gadali, że 500+ ma zwiększyć dzietność a teraz mówi "program taki jak Rodzina 500 Plus nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na dzietność". Zlikwidować tą łapówkę, ZP pod sąd i promować pracę. Pieniądze biorą się z pracy a nie z łapówkarstwa.
Antypis
2 lata temu
ZLIKWIDOWAĆ TEN SOCJAL!!!
Rzeszów
2 lata temu
Oni się cieszą a my musimy utrzymywać tych nierobów.Dziś u mnie w Mieście piękna zima. Ani jednego ojca ani matki z dzieckiem na sankach. Za to czyszczą dachy swoich bryk co to sobie z tych 500+ pokupili, w międzyczasie gapią się w swoje smartfony, a dzieci siedzą w domu i walą mi cały dzień nad głową.Takie wychowanie, taka mentalność.Strach pomyśleć jakie pokolenie z tego wyrośnie bezwartościowe i nieprzystosowane społecznie, bo państwo da.
xxx
2 lata temu
Czyli w skrócie można powiedzieć, że 41mld zł. rocznie z budżetu państwa idzie w błoto.
wkurzające
2 lata temu
Przecież pani Rafalska już nie jest ministrem od 500 plusów i o co jej chodzi
...
Następna strona