- Sądzimy, że z końcem lata skończą się efekty recesji w Polsce - przekonywał podczas webinarium "Bloomberg Capital Markets Forum: Poland" minister finansów Tadeusz Kościński.
Jak zaznaczył, w ubiegłym roku spadek PKB w Polsce wyniósł 2,7 proc., tymczasem oficjalna prognoza MF mówi o wzroście gospodarczym w tym roku o 3,8 proc. Według prognoz rynkowych można się spodziewać wzrostu PKB o 5 proc. i więcej, podkreślał.
- Mamy obecnie wysoką inflację, powodowaną z jednej strony przez czynniki zewnętrzne, ale także przez czynniki wewnętrzne, na przykład wzrost średniej płacy. Ale spodziewamy się, że inflacja na koniec roku wyniesie 3,1 proc., a więc w II połowie roku ten wskaźnik spadnie – przewiduje szef polskich finansów.
Kościński był również pytany kwestie niechęci Polski do transformacji gospodarki w "zielonym" kierunku.
- Chcemy żyć w zielonym i przyjaznym środowisku. Ale mamy problem, związany z innym punktem wyjścia. Nie chodzi o to, że nie chcemy być zieloni do 2050 r., ale mamy znacznie więcej do zrobienia niż inne kraje – wyjaśniał minister.