Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Rejestr umów o dzieło puchnie. ZUS ma już dane z kilkudziesięciu tysięcy umów

45
Podziel się:

Jak wynika z informacji money.pl, w rejestrze umów o dzieło Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest już 30 tys. dokumentów. W ciągu niecałego miesiąca właśnie tyle umów o dzieło zarejestrowali przedsiębiorcy. Ci, którzy uchylają się od tego obowiązku, powinni liczyć się z karą finansową.

Rejestr umów o dzieło puchnie. ZUS ma już dane z kilkudziesięciu tysięcy umów
Rejestr umów o dzieło działa od 1 stycznia (East News)

Zarabiasz na o umowie o dzieło? Od czasu do czasu taką wykonujesz? Od początku roku o większości takich dokumentów musi wiedzieć Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Nie oznacza to jednak, że od umowy trzeba odprowadzić jakieś składki. To się nie zmienia.

Od 1 stycznia 2021 roku przedsiębiorcy muszą informować ZUS o zawarciu nowej umowy o dzieło. To noworoczny obowiązek, który wprowadziła jedna z tarcz antykryzysowych. I to noworoczny obowiązek, który już przedsiębiorcy wypełniają.

Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w rejestrze jest już 30 tys. umów o dzieło. W rejestrze są informacje na temat przedsiębiorstwa oraz dane wykonawcy umowy. Nie ma tam kwot, jest za to przedmiot umowy.

Zobacz także: mBank webinar, odcinek 4: Uwaga korekta! Co robić, gdy spada?

W formularzu - oznaczonym w ZUS jako formularz RUD - znajdują się następujące dane:

  • w części pierwszej - dane zamawiającego wykonanie umowy o dzieło. Wystarczą dane identyfikacyjne oraz adresowe,
  • w części drugiej - dane wykonawcy umowy o dzieło, czyli dane identyfikacyjne oraz adresowe osoby, z którą zawarłeś umowę o dzieło,
  • w części trzeciej - informację o zawartych umowach o dzieło - daty zawarcia, daty wykonywania (od-do) oraz liczbę zawartych umów.

Formularz można dostarczyć w formie papierowej albo na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Firma ma na to 7 dni od momentu podpisania umowy.

Obowiązek przekazywania danych do ZUS nie dotyczy umów o dzieło:

  • zawartych z własnym pracownikiem (który ma już umowę o pracę);
  • wykonywanych na rzecz własnego pracodawcy, ale zawartych z innym podmiotem;
  • zawartych z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na wykonanie przez nie usług, które wchodzą w zakres prowadzonej działalności. Taki układ musi być potwierdzony oświadczeniem (od wykonującego dla zamawiającego o zakresie działalności gospodarczej).

- Na pierwsze oceny funkcjonowania rejestru przyjdzie czas, kiedy już będziemy posiadać pełne dane statystyczne za styczeń. Głębsze analizy będzie można z kolei przygotować po pierwszym półroczu obowiązywania przepisów - mówi money.pl Paweł Żebrowski, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Jak sam wskazuje, ZUS nie będzie mógł zrobić pełnego podsumowania już po pierwszym miesiącu działania rejestru, bo wielu przedsiębiorców po prostu go uniknęło. Jak? Podpisując umowy o dzieło jeszcze w grudniu, ale z długimi terminami wykonania. W ten sposób o zawartym kontrakcie nie musieli - i nie muszą - informować.

- Wiemy, że część umów została zawarta pod koniec 2020 roku i faktycznie nie trzeba ich zgłaszać do ZUS. Do Zakładu należy przekazać informacje o zawartych umowach o dzieło, jeśli zostały zawarte nie wcześniej niż od 1 stycznia 2021 roku - informuje rzecznik ZUS. I przypomina, że nie wszystkie umowy o dzieło w rejestrze się znajdą, bo funkcjonuje kilka wyjątków.

Warto jednak pamiętać, że przekazywanie danych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest obowiązkowe. Za brak ich złożenia grozi kara. Jedną z możliwości jest np. grzywna do 5 tys. zł.

W arsenale działań, które może podjąć ZUS, jest tylko kilka mechanizmów i głównym jest właśnie wniosek o ukaranie grzywną. Na liście jest też wymierzenie dodatkowej opłaty (np. dla opłacających zaniżone składki), wszczęcie postępowania egzekucyjnego (np. dla firm, które mają zaległości w składkach i odsetkach za zwłokę) lub nawet zabezpieczenie na majątku.

Jest to jednak zwykle opcja zarezerwowana dla tych, którzy konsekwentnie unikają obowiązków. Przy czym to nie ZUS nakłada grzywnę, a może wystąpić do sądu o ukaranie grzywną. I to sąd decyduje o wymiarze kary.

Rejestr to początek?

Część ekspertów wskazuje, że to nie kary za brak informacji, a działania ZUS-u po wysłaniu formularza są tutaj najważniejsze. I tak część ekspertów rynku pracy przekonuje, że rejestr umów o dzieło może zwiastować większą liczbą kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Inną argumentację stworzenia rejestru podaje sam ZUS. - Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a koniec końców organy państwa, muszą wiedzieć, w jaki sposób zarabiają Polacy - tłumaczyła w ostatnim wywiadzie dla money.pl prezes tej instytucji prof. Gertruda Uścińska.

Dziś nie sposób jeszcze wskazać, czy dane z rejestru pomogły ZUS typować przedsiębiorców do kontroli. Dlaczego? Jest za to za wcześnie. Kontrole ZUS mogą dotykać ostatnich 5 lat działalności firmy.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wcale nie musi korzystać z rejestru umów o dzieło na bieżąco. Może wykorzystać np. dane roczne i w następnych planach kontroli uwzględnić te branże, gdzie umów o dzieło jest po prostu najwięcej.

- Rejestr umów o dzieło nie powstał z myślą o kontrolach - mówi money.pl Paweł Żebrowski. Wątpliwości przedsiębiorców wciąż jednak są.

- Nie spodziewałbym się, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych od pierwszego dnia istnienia rejestru umów o dzieło będzie go wykorzystywał w celach kontrolnych. W tym roku z pewnością ograniczy się to do statystyki i analizy, ale nie wykluczałbym niczego w przyszłości. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest instytucją statystyczną, by zajmować się tym, ile umów o dzieło jest w Polsce. To zawsze już będzie element szerszej układanki. ZUS jest organem odpowiedzialnym za system ubezpieczeń społecznych. W ten system są wpisane kontrole - mówi money.pl Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego.

- Wiemy już, jak wyglądają plany dotyczące oskładkowania umów cywilnoprawnych, choć na razie ograniczone są do umów zlecenia. A czy wiemy, co się wydarzy za kilka lat? Dziś słyszymy, że umowy o dzieło będą nadal wyłączone z oskładkowania, ale czy to się utrzyma na zawsze? Tego już nie wiemy - dodaje.

Kontrola z ZUS? Zawsze zapowiedziana

Warto przy okazji pamiętać, że kontrola Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w firmie musi być uprzednio zapowiedziana.

Wizytę inspektorów zawsze musi poprzedzić odpowiednie zawiadomienie. I co ważne, kontrola nie może odbyć się wcześniej niż 7 dni od jego odbioru i później niż 30 dni od dnia doręczenia. Jeżeli kontrolerzy się nie zjawią, to kolejną wizytę będą musieli znów zapowiedzieć. Przedsiębiorca, który w tym samym czasie ma na przykład kontrolę z urzędu skarbowego, może o tym powiadomić inspektora. Odstąpi on od prowadzenia działań, o ile przedsiębiorca sam nie zgodzi się na działanie kilku instytucji na raz.

Co ważne, przepisami uregulowana jest również kwestia długości kontroli. I tak w jednym roku kalendarzowym ZUS nie może kontrolować mikroprzedsiębiorcę dłużej niż 12 dni roboczych. W przypadku małych firm termin ten wynosi 18 dni roboczych, a dla średnich firm 24 dni robocze. Najwięcej czasu kontrolerzy mogą spędzić w dużych firmach - tu kontrole nie mogą przekraczać 48 dni roboczych, czyli półtora miesiąca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
Emeryt
4 lata temu
Przez dziesięć lat tyrałem na umowę zlecenie i co mi to dało ? Tylko tyle, że miałem pracę bo bez takiej formy zatrudnienia NIKT nie chciał mnie zatrudnić. Wpisywano fikcyjne 500 zł i od tego były naliczane podatki a, że pracowałem 6 dni w tygodniu po 8-10 godzin dziennie... no cóż, takie czasy ale emerytura mniejsza przez stracone 10 lat !!! Późniejsze tłumaczenie w ZUS'ie, że przecież pracowałem w pełnym wymiarze godzin i oszukiwał ich mój pracodawca- nic nie daje... zastanówcie się nad takim formami zatrudnienia, szczególnie młodzi bo emerytura nadejdzie bardzo szybko !!!
Kloss
4 lata temu
Kraj w którym na każdym kroku, instytucje państwa strasza obywatela.Kiedys on weżmie "kłonice " i rozwali i to wszystko do samego dna
beret z budow...
4 lata temu
Panowie przedsiębiorcy trzeba placic haracz bo na rozdawnictwo i premie zabraknie i co wtedy oni poczną.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (45)
mafia
4 lata temu
dostaniesz 500+ a zabiorą 2000- super pis
logiczny
4 lata temu
Tamci haratali w gałę a ci nie marnują czasu i haratają portfele Polaków aby nie zabrakło na uprzywilejowanych !
adqwe
4 lata temu
skądś trzeba finansować te programy socjalne, najpierw straszak póxniej haracz
My, naród
4 lata temu
Dlaczego PAD nie wywiązał się z umowy programowej z 5 maja 2015 roku w której znalazł się zapis, że Andrzej Duda już jako prezydent będzie prowadzić politykę zmierzającą „do powiązania uprawnień emerytalnych ze stażem pracy”. Dlaczego PAD przez ponad 5,5 roku nie złożył do Sejmu żadnego projektu ustawy o emeryturach stażowych.
Ada
4 lata temu
Komuna szuka kasy hahha
...
Następna strona