"Planowane w 2024 roku potrzeby pożyczkowe netto kształtują się na poziomie 252 mld 271 mln 500 tys. zł wobec kwoty przewidywanego wykonania w 2023 roku 152 mld 515 mln 600 tys. zł" - wskazano w projekcie budżetu na przyszły rok.
Rekordowe potrzeby pożyczkowe w 2024 roku
Resort finansów podał w dokumencie, że planowany poziom potrzeb pożyczkowych brutto wynosi 449 mld 29 mln 300 tys. zł wobec kwoty przewidywanego wykonania w 2023 roku 290 mld 20 mln 800 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MF zakłada, że finansowanie krajowe potrzeb pożyczkowych netto ukształtuje się na poziomie 148 mld 808 mln 100 tys. zł, a finansowanie zagraniczne wyniesie 103 mld 463 mln 400 tys. zł.
Portal gazeta.pl zwraca uwagę, że 252 mld zł to najwyższa kwota potrzeb pożyczkowych netto w historii. Rekord ma swoje źródło w głębokim deficycie budżetowym. Ten ma wynieść 184 mld zł, przy deficycie sektora gg (general government - sektor instytucji rządowych i samorządowych - przyp. red.) na poziomie 5,1 proc. PKB. Dziura budżetowa zakładana przez rząd Donalda Tuska jest głębsza niż ta zawarta w projekcie rządu Zjednoczonej Prawicy o 20 mld zł.
- Wyższe potrzeby pożyczkowe w 2024 r. będą finansowane emisją długu. W tej chwili opracowujemy nową strategię, bardziej taktyczną, dotyczącą emisji polskich obligacji w najbliższych miesiącach - mówił we wtorek podczas konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański.
Jak dodał szef MF, widać "bardzo duże zainteresowanie ze strony inwestorów zagranicznych" polskim długiem.
Polskie "story" jest bardzo mocne. Prawdopodobnie większa część długu niż w poprzednich latach może potencjalnie trafić do inwestorów zagranicznych. Czy będą to obligacje w złotych czy w euro albo dolarze - będziemy to na bieżąco weryfikować, na podstawie popytu inwestorów - stwierdził Domański.
Zgodnie z komunikatem Ministerstwa Finansów z końca listopada, stopień prefinansowania ówczesnych przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych brutto (ponad 421 mld zł) wynosił około 7 proc.