Sejm poparł m.in. poprawkę, która stanowi, że na postanowienie w przedmiocie umorzonego z mocy prawa postępowania nie powinno przysługiwać zażalenie. Przyjęto także poprawkę, zgodnie z którą prawo do odszkodowania lub zadośćuczynienia może przejść na następców prawnych uprawnionego, który zmarł.
Wśród odrzuconych poprawek znalazły się natomiast zapisy, które zakładały zawężenie katalogu przesłanek uniemożliwiających reprywatyzację. Odrzucono także poprawkę umożliwiającą lokatorom bycie stroną w postępowaniu przed komisją weryfikacyjną.
Mimo pozytywnej rekomendacji komisji sprawiedliwości posłowie odrzucili poprawkę, która określa podstawy do umorzenia postępowania dekretowego w części, jeżeli nie jest możliwe ustalenie stron postępowania lub ich adresów, a także poprawkę nakładającą na Skarb Państwa obowiązek odszkodowawczy za skutki wywłaszczeń.
Po głosowaniu szef komisji weryfikacyjnej, wiceszef MS Sebastian Kaleta za pośrednictwem Twittera wyraził nadzieję, że ustawa niedługo wejdzie w życie. Podziękował również wszystkim "zaangażowanym w sprawę".
Propozycja zmian w ustawach o komisji weryfikacyjnej oraz gospodarce nieruchomościami złożona została w czerwcu br. przez klub PiS. Jej głównym założeniem było usprawnienie procedury przyznawania odszkodowań dla lokatorów. Zgodnie ze zmianą sprzeciw od decyzji komisji przyznających odszkodowanie lub zadośćuczynienie przysługiwać będzie jedynie lokatorom, ale już nie m.st. Warszawa.
Wszystkie decyzje zaskarżone dotychczas wyłącznie przez m.st. Warszawa mają być uznane za ostateczne i prawomocne. Środki, z których wypłacone będą odszkodowania oraz zadośćuczynienia, w terminie 14 dni od wejścia w życia ustawy przekazane mają zostać przez m.st. Warszawę na rachunek Funduszu Reprywatyzacji. W terminie 30 dni od wejścia w życie ustawy wypłacać ma je minister finansów.
Do tej pory jedyną ustawą regulującą kwestię reprywatyzacji była tzw. mała ustawa reprywatyzacyjna z 17 września 2016 r. Zgodnie z jej zapisami można odmówić zwrotu m.in. wtedy, gdy nieruchomość wykorzystywana jest na cele publiczne, wartość nowo wybudowanego na gruncie budynku znacznie przekracza wartość nieruchomości lub gdy budynek był zniszczony po wojnie więcej niż w 66 proc.
O wprowadzenie kompleksowych rozwiązań w tym zakresie przez wiele lat apelowały środowiska lokatorskie.