Senat zajął się w czwartek ustawą o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa, ustawy o komercjalizacji i niektórych uprawnieniach pracowników oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami.
Jak szacuje Komitet Obrony Praw Lokatorów, nieruchomości, które władze miasta mogą zwrócić spadkobiercom wraz z lokatorami, w samej tylko Warszawie pozostało jeszcze ok. 4 tysięcy. Domy te zamieszkuje kilkadziesiąt tysięcy osób.
Nowa ustawa zakazywałaby kategorycznie przeprowadzania takich procedur, o ile budynki są zamieszkiwane. Prawo to dotyczyłoby całego kraju, nie tylko stolicy.
Projekt zakłada również zmianę zasad wypłaty odszkodowań lokatorom zwróconych warszawskich budynków. Środki odzyskane dotychczas przez komisję weryfikacyjną na ten cel mają trafić na Fundusz Reprywatyzacji.
Właśnie ten fundusz, nie zaś stołeczny ratusz, ma wypłacać odszkodowania lokatorom. To nie wszystko: wszystkie sprawy o wypłaty tych rekompensat, które toczą się obecnie w sądach, mają zostać umorzone.
Według nowelizowanych przepisów możliwe będzie udzielenie pełnomocnictwa adwokata lub radcy prawnego do reprezentowania komisji.
Ustawa poszerza też dotychczasowy katalog przypadków, w których będzie możliwość nałożenia obowiązku zwrotu równowartości nienależnego świadczenia m.in. o zajmowanie lokalu przez lokatora, przeznaczenie nieruchomości na cele nauki, oświaty i kultury, położenie gruntu w ramach publicznego kompleksu wypoczynkowego lub niemożność pogodzenia z prawidłowym ukształtowaniem stosunków sąsiedzkich.
Składający wniosek reprywatyzacyjny i jego ewentualni następcy prawni nie mogą być reprezentowani przez kuratora spadku lub kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu.
Nowe przepisy zakładają, że sprzeciw od decyzji Komisji reprywatyzacyjnej, przyznających odszkodowanie lub zadośćuczynienie osobom poszkodowanym przez reprywatyzację, przysługiwać będzie jedynie lokatorom nieruchomości warszawskich. To oznacza, że odwoływać się nie będą już mogły - jak to miało miejsce dotychczas - władze Warszawy.
Wszystkie decyzje zaskarżone dotychczas wyłącznie przez miasto stołeczne Warszawa mają zostać uznane za ostateczne i prawomocne. Środki, z których wypłacone byłyby odszkodowania i zadośćuczynienia m.st. Warszawa przekazałoby na rachunek Funduszu Reprywatyzacji.