Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. JCK
|

Restauracje już gotowe. Ale uwaga! Ceny muszą pójść w górę

50
Podziel się:

Już w sobotę, po ponad półrocznym zamknięciu, otworzy się gastronomia. Na początek zostaną otwarte ogródki. Restauracje są jednak w trudnej sytuacji, dostawcy chcą od nich płatności wyłącznie gotówką. Sami klienci zobaczą z kolei podwyżki cen. To nieuniknione.

Restauracje już gotowe. Ale uwaga! Ceny muszą pójść w górę
Restauratorzy przyznają, że konieczne będą podwyżki cen. (Adobe Stock)

Ostatni lockdown sektora trwał siedem miesięcy, podczas których restauracje mogły sprzedawać tylko na wynos lub z dostawą. Obok kin czy klubów fitness ta branża została najmocniej dotkniętą skutkami pandemii – pisze "Rzeczpospolita". Według różnych szacunków tylko w 2020 r. rynek gastronomii skurczył się o ok. 4 mld zł.

Aby odrobić straty, restauratorzy przyznają, że konieczne będą podwyżki cen. Wiele firm balansuje na krawędzi, dostawcy dowożą towar tylko pod warunkiem płatności gotówką – przyznaje w gazecie jeden z restauratorów.

Restauratorzy są jednak ostrożni w deklaracjach. – Będziemy podnosić ceny adekwatnie do wzrostu kosztu produktów – zapowiadają restauratorzy. Jak przyznają, na pewno do podwyżek zniechęcałoby wsparcie państwa w kolejnych miesiącach.

Zobacz także: Cyfrowe ewolucje: odcinek 4

– Branża potrzebuje rzeczywistego wsparcia pocovidowego, czyli stale obniżonej i jednolitej stawki VAT na wszystkie usługi gastronomiczne do 5 proc. oraz obniżki stawek ZUS o 50 proc. dla wszystkich branż zamkniętych przez lockdown. Nie możemy usług gastronomicznych porównywać ze sprzedażą detaliczną, co sugeruje w swojej retoryce Ministerstwo Finansów – pisze "Rzeczpospolita".

Innym pomysłem na pomoc branży jest podniesienie do 400 zł dofinansowania posiłków pracowniczych przez pracodawców, co byłoby zwolnione z podatku i składek na ubezpieczenie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(50)
WYRÓŻNIONE
Jacq
3 lata temu
Za to klienci nie muszą iść do restauracji. Warto, żeby restauratorzy o tym pamiętali.
Klient
3 lata temu
Ja też muszę odrobić straty. Mi rząd nic nie daje i dlatego zaoszczędzę nie chodząc do restauracji. W Polsce turystyka i gastronomia to zdziercy. Tyle w temacie. Jedną z podstaw prowadzenia biznesu jest dostosowanie się do rynku.
Klik
3 lata temu
To jest chore.... I PAZERNE!!! Restauracje w rok będą się chciały odbić po pandemii, kwatery na wakacje bardzo poszły w górę choć i tak jak np nad morzem zarabiają tylko w sezonie w przecież w sezonie działały!!!! Chciwość właścicieli nie zna granic i już ich nie żałuję
NAJNOWSZE KOMENTARZE (50)
ABC
3 lata temu
Chciałam zorganizować urodzinowy obiad w restauracji -duże miasto, mała, lokalna restauracja. Za 12 osób + dzieci za dwudawniowy obiad + ciasto i kawa zaproponowano mi od 2.000 do 3000 zł za około 2-3 godziny w restauracji. Alkohol ich albo 10 zł "korkowego"..... brak słów. Zamawiam catering z zaprzyjaźnionego baru i wyprawię urodziny w domu....
ttt
3 lata temu
Płatności tylko gotówka hahaha bo kartą nie da się obejść fiskusa !
Ali
3 lata temu
"Branża dotknięta skutkami pandemii"? Jaja sobie robicie? To nie bezprawnymi posunięciami "naszych" polityków?
Klijet
3 lata temu
Nie wejde jak podrozeje
Gosc
3 lata temu
Dlaczego wzrost cen jest nieunikniony? Tylko z powodu chciwości i pazerności? Wszyscy przeszli problemy jakie powstały w wyniku pandemii. Podniosą ceny to będzie mniej klientów. Na pewno nie pójdę do restauracji, nie widze powodu żeby więcej płacić za średnia jakość i wakacje na Kanarach
...
Następna strona