O planach francuskiego rządu mówił minister transportu Clément Beaune, który poprowadził Hackaton - konkurs dla programistów. Zadaniem zespołów było opracowanie koncepcji krajowego biletu na transport publiczny, który mógłby zostać wprowadzony w całej Francji do 2025 roku - czytamy w serwisie transportpubliczny.pl.
Jednolity bilet to środek, który można wdrożyć w całym kraju i który ułatwi wszystkie podróże. Potrzebujemy ambitnych i zdecydowanych działań. Tylko w ten sposób zredukujemy emisję gazów cieplarnianych w sektorze transportu i ułatwimy życie wszystkim Francuzom - oświadczył minister Beaune, którego cytuje transportpubliczny.pl.
Zwycięskie projekty mają zostać wdrożone w życie w ramach pilotażu w wybranych regionach kraju. Minister transportu dodał, że wprowadzenie jednego biletu zdecydowanie ułatwi podróże z przesiadkami. To może się wydarzyć do 2025 r., chociaż minister miał usłyszeć, że prace nad taką rewolucją mogą potrwać nawet 10 lat.
Jeden bilet najpierw w Niemczech
Szczegóły projektu nie są znane. Wiadomo jedynie, że bilet miałby objąć wszystkie rodzaju transportu - od kolejowego po autobusowy i miejski np. tramwajowy.
Przypomnijmy, że od maja w Niemczech zostanie wprowadzony bilet za 49 euro miesięcznie, obowiązujący w komunikacji miejskiej i pociągach regionalnych na terenie całego kraju. Francja chce pójść tą samą drogą.