Producent mebli wykorzystywał do ich tworzenia wzory elementów aut marki Lamborghini. Używał też znaków towarowych tego producenta pojazdów. Zdaniem śledczych naruszył przepisy o nieuczciwej konkurencji i własności przemysłowej. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Monika Kaleta z dolnośląskiej policji poinformowała, że policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą wrocławskiej komendy miejskiej otrzymali informację, że jedna z firm na terenie powiatu zajmuje się produkcją mebli i modyfikacją samochodów.
„Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że ich produkty łudząco przypominały auta, które powstają we włoskiej Sant’Agata Bolognese. Warto podkreślić, że są to pojazdy, których wartość znacznie przekracza milion złotych za sztukę” - powiedziała policjantka.
Zdaniem śledczych podwrocławska firma swoim działaniem mogła naruszyć wiele z obowiązujących przepisów związanych z ustawami dotyczącymi zwalczania nieuczciwej konkurencji, czy prawa własności przemysłowej.
„Wstępne straty producenta luksusowych aut szacowane są na kwotę 2 milionów złotych. Policjanci prowadzili czynności w dwóch miejscowościach na terenie powiatu wrocławskiego. Podczas wspomnianych działań zabezpieczyli meble, które nosiły znaki towarowe włoskiego producenta oraz ich elementy były kopiami zewnętrznych części sportowych aut” - powiedziała policjantka.
Dodała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, produkcja i sprzedaż takich przedmiotów, może nosić znamiona przestępstwa i funkcjonariusze aktualnie prowadzą czynności związane z naruszeniem przepisów Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz Ustawy Prawo własności przemysłowej.
Zgodnie ze wspomnianymi aktami prawnymi, za ich złamanie grozić może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.