Ropa naftowa może wkrótce zdrożeć. Na problem uwagę zwrócił Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. (Invest.Cinkciarz.pl). Jak wylicza ekspert, od początku roku cena ropy naftowej wzrosła o 20 proc. Obecnie kurs czarnego złota ewidentnie zmierza w kierunku 100 USD za baryłkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ropa naftowa po 100 dolarów za baryłkę? Wszystko przez popyt
Analityk powołuje się na najnowsze prognozy OPEC. Zgodnie z przewidywaniami organizacji skupiających eksporterów ropy najbliższe dwa lata mogą upłynąć pod znakiem niedoborów surowca.
"Prognozowane niedobory mają wynosić 1,9 proc. wielkości popytu w 2024 r. i aż 2,3 proc. w 2025 r." - czytamy w komentarzu. Dla porównania, jak wskazuje ekspert Conotoxia , w 2021 r., kiedy obserwowano praktycznie nieprzerwane wzrosty, poziom niedoborów osiągnął 1,7 proc.
Niedobory ropy mimo wzrostu wydobycia
Grzegorz Dróżdż zaznacza, że niedoboru oznaczają konieczność korzystania z zapasów strategicznych, aby zrekompensować brakujące ilości ropy, co z kolei może prowadzić do lokalnych niedoborów. "Dzieje się to mimo prognoz analityków, którzy oczekują, że globalne wydobycie ropy wzrośnie w 2024 r. o 0,6 proc." - podkreśla ekspert.
Jak wyjaśnia ekspert Conotoxia, przyczyną jest znaczniejszy niż oczekiwano wzrost popytu, który według raportów ma się zwiększyć o 2,2 proc. w 2024 r. i o 1,8 proc. w 2025 r., głównie dzięki rozwojowi Indii (+4,3 proc.) i Chin (+4,2 proc.). W tym czasie kraje OECD pozostaną w stagnacji ze wzrostem o zaledwie 0,6 proc.
Rosja wciąż kluczowym graczem na rynku ropy
Grzegorz Dróżdż zwraca uwagę, że Rosja, mimo praktycznego odcięcia dostaw do Unii Europejskiej, zalicza według prognoz spadek wydobycia w 2024 r. o 1,6 proc., ale odbuduje swoją produkcję w 2025 r.
Wciąż pozostaje drugim jednostkowym największym wydobywcą ropy naftowej na świecie - podkreśla.
Prognozy OPEC jeszcze bardziej pesymistyczne
Złych informacji jest więcej. "W najnowszym raporcie OPEC jeszcze bardziej obniża prognozy co do wydobycia ropy w najbliższych kwartałach" - czytamy w komentarzu analityka. Jak dodaje, cena surowca przez narastające niedobory – największe w ostatnich latach – będzie prawdopodobnie kontynuować swój rajd w 2024 r.
Ropa naftowa może ona przebić nawet poziom 100 USD za baryłkę - czytamy w analizie.
Warto zaznaczyć, że ceny ropy są obecnie poddane sporej presji również z uwagi na toczącą się wojnę w Ukrainie i możliwą eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie. Te czynniki geopolityczne stanowią dodatkowy element ryzyka i mogą przyczynić się do jeszcze większej zmienności cen surowca w nadchodzących miesiącach.