Amerykańska ropa WTI traci we wczesnych godzinach porannych 1 proc. i jest wyceniana na 71,27 dolarów za baryłkę. Z kolei ropa Brent zniżkuje o 0,46 proc., do poziomu 75,18 dolarów. To kontynuacja spadkowej tendencji z ostatnich tygodni. Jednak powodem tak silnego spadku są wybory w USA, a w szczególności umocnienie dolara. Najbardziej aktualne wyniki poznać można w relacji na żywo wp.pl.
Wybory wpływają na nastroje
Eksperci z ING wskazują, że obecne spadki cen ropy są bezpośrednio związane z umocnieniem amerykańskiej waluty. Rynek reaguje na pierwsze wyniki napływające z komisji wyborczych, gdzie trwa zacięta rywalizacja między kandydatami głównych partii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analitycy przewidują, że ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa mogłoby krótkoterminowo wesprzeć ceny ropy ze względu na możliwość zaostrzenia sankcji wobec Iranu. Wygrana Kamali Harris prawdopodobnie oznaczałaby utrzymanie obecnego status quo na rynku naftowym.
Długoterminowa tendencja spadkowa
Notowania ropy znajdują się w trendzie spadkowym od dłuższego czasu. W ciągu ostatnich 52 tygodni surowiec stracił prawie 12 proc. na wartości. Maksymalny kurs w tym okresie wynosił 87,67 dolarów, podczas gdy minimum ustanowiono na poziomie 65,27 dolarów za baryłkę.
W ostatnich trzech miesiącach ropa WTI straciła 2,64 proc., a od początku roku notowania są niższe o 0,53 proc. Na giełdach walutowych widoczne jest umocnienie dolara, który zyskuje ponad 2 proc. względem złotego.