Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PBE
|
aktualizacja

Rosja uderza w polski transport. "Tragedia dla wielu przedsiębiorców"

Podziel się:

Polskie ciężarówki nie będą wjeżdżać do Rosji. Wprowadzenia takiego zakazu chciał przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin. Na razie jest to propozycja, ale zakaz nieformalnie już funkcjonuje. - Na pewno będzie to dla wielu przedsiębiorców tragedia, bo wielu jeszcze tam jeździ - powiedział dla "Rzeczpospolitej" Euzebiusz Gawrysiuk z firmy Jar-Sped.

Rosja uderza w polski transport. "Tragedia dla wielu przedsiębiorców"
Rosja chce zakazać wjazdu dla polskich ciężarówek. Zdjęcie ilustracyjne (Getty Images, 2023 Getty Images)

Rosjanie uderzą w polskie firmy transportowe, które na terytorium Federacji Rosyjskiej już nie wjadą.

- Na pewno będzie to dla wielu przedsiębiorców tragedia, bo wielu jeszcze tam jeździ. Najgorsze, że Rosjanie zamkną drogę do Azji Środkowej - zaznaczył Euzebiusz Gawrysiuk z firmy Jar-Sped. Natomiast Mariusz Kassjaniuk z firmy Emkass dodał w rozmowie z "Rz", że "jedziemy na ostatnich zezwoleniach".

Firmy transportowe dodają, że wjazd dla ciężarówek ograniczano od lat. W 2023 r. Rosja zmniejszyła liczbę zezwoleń do 55 tys., czyli blisko pięciokrotnie mniej niż w ostatnich trzech latach. Rosjanie mieli też od lat stosować zmienne interpretacje przepisów, faworyzujące rodzime firmy. Polakom wystawiano też mandaty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ostrzał z ciężkiej artylerii trwał cały dzień. Celem wagnerowcy

- Jeśli zakaz wejdzie w życie, to jesteśmy gotowi zablokować towary jadące przez Polskę. Mamy prawo uczestniczyć w rynku i jeśli Rosjanie będą przeszkadzać, nie pozostanie nam nic innego, jak wyrównać szanse - dodał Stanisław Lecyk z firmy Frigodor.

Miliardy euro strat dla polskich firm?

Wprowadzając zakaz wjazdu dla polskich ciężarówek, Moskwa weźmie przykład z Mińska. W 2022 r. Białoruś nakazała przeładowanie towaru już po jej stronie granicy. Jednak "w Rosji nie ma tak wygodnie położonych obiektów i samochody z Polski jadą do wyznaczonych magazynów daleko od granicy lub bezpośrednio do klientów" - pisze "Rz".

W opinii Wołodina moskiewskie sankcje mają spowodowań bankructwo nawet 2 tys. firm oraz przynieść ok. 8,5 mld euro strat. Zdaniem "Rz" te dane "są przesadzone". Dlaczego? Chodzi o wspomniane ograniczanie wystawianych od lat zezwoleń, co powoduje, że do Rosji kursuje coraz mniej tirów (obecnie ok. 5-6 tys. z tysiąca firm). Rosyjskie sankcje de facto funkcjonują już od lat.

Rosjanie chcą reparacji od Polski

Ponadto Wiaczesław Wołodin stwierdził, że Polska "zdradziła pamięć historyczną", a konkretnie tego, że "została wyzwolona od faszystowskich najeźdźców" podczas II wojny światowej. Rosyjski polityk odniósł się w ten sposób m.in. do likwidacji pomników radzieckich.

Dlatego Rosjanie chcą, żeby Polska zapłaciła 750 mld dol. (ok. 3,2 bln zł) reparacji, które zdaniem Moskwy, ZSRR miało przeznaczyć na rekonstrukcję państwa.

- To typowa rosyjska zagrywka propagandowa. Rosja odpowiada za ogromne zniszczenia substancji materialnej w Polsce - odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl