Obywatele Rosji otworzyli w 2022 roku w Turcji ponad 1300 firm - 670 proc. więcej niż w roku 2021.
Turcja i Rosja zacieśniają więzi
"Wzrost ten udowadnia rosnące zainteresowanie Rosjan lokowaniem w Turcji swojego kapitału po tym, gdy Moskwa rozpoczęła inwazję przeciwko Ukrainie" - zaznaczył Bloomberg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krytycznie do rosnących więzi dwóch państw podchodzą UE i USA, które podkreślają, że stosunki te pozwalają Moskwie omijać nakładane na nią w następstwie agresji sankcje międzynarodowe.
Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan odmówił przyłączenia się do sankcji, otwierając kraj dla rosyjskich inwestorów, w tym oligarchów pragnących ukryć swój majątek przed potencjalnym przejęciem w ramach międzynarodowych restrykcji - zauważyła agencja.
Presja państw zachodnich doprowadziła jednak do wycofania się Ankary z rosyjskiego systemu płatniczego Mir oraz zaprzestania eksportowania do Rosji objętych sankcjami dóbr.
Tak amerykańskie towary trafiają do Rosji
W 2022 roku do 10 rosyjskich firm, objętych sankcjami USA, trafiły z Turcji towary o wartości ponad 30 milionów dolarów - informował w lutym "Wall Street Journal". Wśród nich były produkty pochodzące ze Stanów Zjednoczonych. Ankara gra w konflikcie rosyjsko-ukraińskim na obie strony - zwraca uwagę dziennik.
Stany Zjednoczone, podobnie jak ponad 30 innych państw, nałożyły na Rosję sankcje gospodarcze w odpowiedzi na jej inwazję na Ukrainę. Ma to na celu pozbawienie Kremla funduszy i technologii, których potrzebuje do prowadzenia wojny. Należąca do NATO Turcja jest jednym z państw, które zadeklarowały, że nie przyłączą się do sankcji - przypomina "WSJ".