Problemy Rosji ze spłatą zobowiązań wynikają z międzynarodowych sankcji, które ograniczyły dostępność jej rezerw walutowych, a także dostęp do globalnych systemów i rynków finansowych oraz infrastruktury - stwierdziła agencja ratingowa.
Mimo, że publiczne wypowiedzi rosyjskiego ministra finansów sugerują, że rząd nadal stara się przekazywać właścicielom obligacji płatności, uważamy, że obsługa zadłużenia rosyjskich euroobligacji, które zapadają w ciągu najbliższych kilku tygodni, może napotkać podobne trudności techniczne - podał S&P.
Według czwartkowych informacji Reutersa ze źródeł rynkowych, niektórzy wierzyciele otrzymali w dolarach odsetki od rosyjskich obligacji, których płatność przypadała na ten tydzień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inni powiedzieli, że mają je dopiero otrzymać, ale są co do tego optymistyczni.
26 lutego S&P obniżył rating kredytowy Rosji do "BB+", czyli poziomu śmieciowego, tłumacząc to ryzykiem spowodowanym inwazją rosyjskich wojsk na Ukrainę.
3 marca agencja dokonała kolejnej obniżki noty - do poziomu "CCC-".