Obecnie za posiadanie broni bez ważnej licencji w Rosji grozi grzywna sięgająca 5 tys. rubli.
W sierpniu prezydent Władimir Putin podpisał ustawę umożliwiającą Rosgwardii przekazywanie broni skonfiskowanej lub dobrowolnie oddanej przez cywilów oddziałom walczącym na Ukrainie.
Nowe przepisy miały przynieść znaczne oszczędności, gdyż do tej pory prawo nakazywało komisje na niszczenie skonfiskowanej broni. Na początku 2024 roku w magazynach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Rosgwardii znajdowało się ponad 70 tys. sztuk broni przeznaczonych do zniszczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost nielegalnego handlu bronią
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odnotowało gwałtowny wzrost przestępstw związanych z nielegalnym handlem bronią importowaną do Rosji ze stref wojennych. W pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku liczba takich przestępstw wzrosła o 16 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Broń trafiała głównie na Kaukaz. Według dziennika "Izwiestia" broń nabywali przede wszystkim zwykli obywatele.
Ludzie kupują broń do użycia w przyszłości, "na wszelki wypadek". Tłumaczą to trudnymi czasami i obawami - informowała gazeta.
W poniedziałek FSB powiadomiła na swojej stronie internetowej, że w ciągu dwóch miesięcy zatrzymano 124 osoby zajmujące się nielegalnym handlem bronią. Skonfiskowano 333 sztuki broni palnej, w tym karabiny i pistolety maszynowe, ponad 290 kg materiałów wybuchowych, zapalniki elektryczne oraz ponad 63 tys. nabojów. Zlikwidowano także 59 warsztatów produkcji amunicji i modernizacji broni.