Francja wprowadziła przepisy zakazujące stosowania nazw takich jak "kotlet" czy "kiełbasa" w odniesieniu do produktów roślinnych; śladem Francji poszły również Włochy. Jednak w przypadku Francji kilku organizacji, w tym francuskie stowarzyszenie wegetariańskie (AVF), Europejska Unia Wegetariańska (EVU), Stowarzyszenie Proteines France oraz firma produkująca bezmięsne burgery Beyond Meat, zaskarżyło te przepisy. Argumentowali oni, że przepisy te naruszają regulacje UE dotyczące przekazywania konsumentom informacji o żywności. Sprawa trafiła do sądu, który przekazał ją do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawo UE chroni konsumentów
W piątek TSUE orzekł, że prawo UE wystarczająco chroni konsumentów, a nawet jeśli w nazwie "kotlet sojowy" mięso zostało zastąpione soją, to raczej nie istnieje ryzyko, że konsument pomyli ten produkt z mięsnym. Trybunał wyjaśnił, że państwo członkowskie może oczywiście wprowadzić alternatywną nazwę dla tego typu produktów, ale jeśli taka nazwa nie jest określona w przepisach, to nie można zabraniać producentom żywności roślinnej używania powszechnych lub opisowych nazw.
Trybunał dodał również, że zgodnie z przepisami UE państwa członkowskie nie mogą samodzielnie ustalać progów zawartości białek roślinnych, poniżej których producenci mogą używać nazw pochodzących z branży mięsnej i wędliniarskiej.
Jeżeli jednak odpowiedni organ krajowy uzna, że konkretny sposób sprzedaży lub promocji produktów żywnościowych wprowadza konsumentów w błąd, może podjąć działania przeciwko ich producentowi.