Na wschodniej granicy znajdują się nie tylko funkcjonariusze straży granicznej, ale także policjanci i żołnierze. Ściągnięto ich do służby z całej Polski.
Obecnie jest tam około 1,8 tys. policjantów. Koszty ich noclegów wynoszą od 50 do nawet 250 zł za dobę. Do tego dochodzi dzienna dieta - 30 zł za dobę i delegacje. W sumie policjanci na granicy kosztują podatników dodatkowo około 7 mln zł miesięcznie.
Z kolei pograniczników jest więcej, bo około 4,5 tys. Jak wyliczył ‘’Fakt ‘’ koszt utrzymania to dodatkowe około 7,5 mln zł miesięcznie.
Przygraniczne gminy dofinansowują uchodźcom obiady
Na granicy służbę pełnią także żołnierze. Jest ich około 6 tys. Pochodzą głównie z Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej i 18. Dywizji Zmechanizowanej oraz ze specjalistycznych jednostek inżynieryjnych i saperskich. Do tego dochodzą żołnierze z Wojsk Ochrony Terytorialnej. Każdy z wojskowych może liczyć na specjalny dodatek w wysokości 45 zł dziennie. Co miesięcznie daje kwotę ok. 8,1 mln zł.
Do tego dochodzą koszty utrzymania migrantów w ośrodkach, które wzrosły w ostatnim czasie blisko dziewięciokrotnie, w związku z większą liczbą migrantów.
Jak podaje ''Fakt'' średni miesięczny koszt utrzymania jednego cudzoziemca we wrześniu wyniósł ok. 1838 zł. Pod koniec września w ośrodkach znajdowało się 1506 osób. Miesięczny koszt ich utrzymania to blisko 2,7 mln zł.
W efekcie pogranicznikom zaczyna brakować środków na pomoc migrantom. Dlatego Konrad Sikora, wiceburmistrz Michałowa przyznał, że jego gmina dofinansowuje uchodźcom obiady.