W kwietniu największy skok cen czynszów miesiąc do miesiąca odnotowano w Olsztynie (o 7,8 proc.), Lublinie (o 4,6 proc.). "Tendencję spadkową z marca, gdy średnie stawki czynszu malały we wszystkich miastach, utrzymał w kwietniu tylko Wrocław" - informuje Otodom.
O wiele gorzej wypadło porównanie kosztów najmu mieszkań względem ubiegłego roku. Od kwietnia 2022 r. w Rzeszowie i Lublinie wzrosły o kolejno 36 i 22 proc., najwięcej w kraju. Łódź i Kraków zanotowały z kolei umiarkowaną dynamikę na poziomie 17 i 10 proc., a Warszawa i Wrocław - poniżej 10 proc.
Wzrost kosztów, jak czytamy w raporcie, to efekt wojny w Ukrainie. Najem najbardziej podrożał w miastach, do których kierowali się uchodźcy z zaatakowanego przez reżim Władimira Putina kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na rynku najmu zaczyna się sezon turystyczny
Eksperci twierdzą jednak, że sytuacja na rynku najmu się stabilizuje. Liczba aktywnych ofert najmu w serwisie Otodom utrzymała się w kwietniu na zbliżonym poziomie do marca. Największy przyrost widać było w Szczecinie (7 proc.) i w Łodzi (6 proc.). Baza ogłoszeń zmniejszyła się natomiast o 22 proc. w Trójmieście, o 7 proc. w Poznaniu i 1 proc. we Wrocławiu.
Eksperci twierdzą, że na rynku widać już rozpoczęcie sezonu turystycznego. Część mieszkań zostaje w związku z tym przeznaczona na najem krótkoterminowy.
- Historycznie drugi kwartał roku to czas spowolnienia na rynku najmu wynikający z jednej strony z zaspokojenia potrzeb najemców po noworocznym ożywieniu, a z drugiej - oczekiwaniem na większy wybór oferty spowodowany zwolnieniem mieszkań przez studentów na sezon wakacyjny - oceniła analityczka Otodom Karolina Klimaszewska.