Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
AZI
|
aktualizacja

Rośnie liczba upadłości firm. Najgorzej jest w budownictwie, transporcie i usługach

316
Podziel się:

Sytuacja gospodarcza przedsiębiorstw bardzo mocno się pogarsza, co widać w statystykach. Z najnowszego raportu firmy Coface wynika, że w trzech kwartałach tego roku niewypłacalność firm wzrosła o blisko 5 proc. Wzrosła też liczba postanowień o niewypłacalności ogłaszanych przez sądy aż o 22,5 proc. Zdaniem ekspertów Coface należy się spodziewać, że liczba upadłości firm będzie dalej rosła.

Rośnie liczba upadłości firm. Najgorzej jest w budownictwie, transporcie i usługach
Firmy transportowe najmocniej odczuły pogorszenie koniunktury. (Pixabay)

Trudna sytuacja w gospodarce się pogłębia, a - jak ostatnio poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych - prawdopodobieństwo wystąpienia recesji wynosi obecnie już 75 proc. Na kondycję firm wpływają m.in. ceny energii i rosnące koszty produktów.

Najnowsze dane firmy Coface wskazują na duży wzrost niewypłacalności w budownictwie, transporcie, handlu oraz w usługach. Mniej przypadków zanotowano w produkcji, a w rolnictwie sytuacja się nie zmieniła.

Łącznie w ostatnich miesiącach sądy zdecydowały o upadłości i restrukturyzacji 767 polskich firm. To 22,5 proc. więcej niż rok temu (wg danych na koniec września).

W ostatnich miesiącach w Krajowym Rejestrze Zadłużonych opublikowano także 1159 tzw. obwieszczeń o postępowaniu układowym w ramach tzw. procedury uproszczonej, czyli bez rejestracji w sądzie.

Sektor transportu najszybciej odczuł pogorszenie koniunktury

Największy wzrost upadłości firm odnotowała w ostatnim czasie m.in. branża transportowa. Zdaniem ekspertów Coface ten sektor jest jednocześnie papierkiem lakmusowym koniunktury gospodarczej, bo jako pierwszy odnotowuje poprawę, ale także pogorszenie sytuacji ekonomicznej. Słabnąca koniunktura gospodarcza pogorszyła także sytuację firm z sektora handlu oraz usług.

Zdaniem Grzegorza Sielewicza, głównego ekonomisty firmy Coface w Polsce i w Regionie Europy Centralnej, skala upadłości firm zbliża się obecnie do poziomu sprzed pandemii.

Z analizy wyłącznie postępowań sądowych wyłania się obraz potwierdzający pogarszającą się sytuację biznesu w Polsce. Liczba takich postanowień wzrosła o 22,5 proc. w trzech kwartałach tego roku w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego -  komentuje Grzegorz Sielewicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezydent Gdańska szykuje budżetowe cięcia. "Oszczędzanie na ulicznych lampach to mit"

Według eksperta należy się spodziewać dalszego wzrostu liczby niewypłacalności przedsiębiorstw w Polsce. Powodem jest pogorszenie koniunktury gospodarczej oraz wzrost inflacji do poziomu najwyższego od 25 lat.

Z raportu Coface wynika także, że przedsiębiorstwa są dziś zmuszone przenosić część wzrostu kosztów na finalnych odbiorców w związku ze znacznym zwiększeniem cen energii, surowców i komponentów używanych w produkcji. Jednak w przeciwieństwie do poprzednich dwóch lat nie mogą już liczyć na szerokie wsparcie działań pomocowych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(316)
WYRÓŻNIONE
Wróżka
2 lata temu
Nie narzekać, poczekajcie na początek roku... Ogromną rzeszę małych firm trzymają umowy najmu do grudnia. To wtedy będzie szok. Mali przedsiębiorcy zatrudniający w sumie ogrom ludzi już niestety nie wytrzymują. A pracownicy oczekujący podwyżek (co naturalne) niestety na bruk. Bieda nędza i rozpacz - taka będzie wiosna
Czas zniknąć
2 lata temu
Prosta sprawa. Zostaną tylko mikro przedsiębiorcy ( zatrudniający w maksie do 5 osób ) i wielkie korporacje z zagranicznym kapitałem. Średnie firmy przy obecnych kosztach nie dadzą rady konkurować z molochami z zagranicznym kapitałem. Przemysł całkowicie wyjdzie z europy przez horendalne koszty surowców energetycznych, rosnącą inflację i co raz wyższe koszty utrzymania pracowników. Pracuje w branży przemysłowej, utrzymanie ruchu. Nie mamy dużych klientów, którzy od przyszłego roku nie planują masowych zwolnień pracowników. Sprzedaż produktów siada, ludzi stać na co raz mniej, a spirala cenowo-płacowa do niczego dobrego nie doprowadzi. Dodatkowo PLN szoruje po dnie, co ma wpływ na znaczący wzrost kosztów dla importowanych półproduktów potrzebnych do produkcji. Spadek wartości waluty w ciągu roku plus 17% inflacja ( wg. rządu ) daje realny spadek siły nabywczej naszego pieniądza o prawie 30%. Nasza waluta, dzięki dzisiejszemu wspaniałemu orędziu Szanownego Pana prezesa Glapińskiego, traci nawet do upadłego boliwara wenezuelskiego po setnej denominacji :) A to dopiero początek. Najrozsądniej zawijać manele i wyjeżdżać z tego upadłego kraju.
Warszawa
2 lata temu
Po ponad 50-ciu latach działalności, zamknęła się jedna z lepszych piekarni w Warszawie. Powodem są podwyżki cen energii i surowców. Tak pis wykańcza Polskę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (316)
niewonski
6 miesięcy temu
Wlewamy sos sojowo-grzybowy. Dużo sosu :) Jak nie masz sosu grzybowo-sojowego, możesz użyć ciemnego sosu sojowego. Potrawa też będzie smaczna. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na czas przygotowania pozostałych składników, czyli na kilka chwil. Kapustę pekińską kroimy na kawałki o grubości około 0,5 cm. A dużą cebulę kroimy na cienkie piórka. Ząbki czosnku kroimy zaś na cienkie plasterki. Orzeszki ziemne, te niesolone, kroimy na małe kawałki, ale nie robimy tego super dokładnie. W woku lub dużej patelni silnie rozgrzewamy olej. Dodajemy cebulę. Cały czas mieszając smażymy na dużym ogniu przez pół minuty. Dodajemy plasterki czosnku oraz odsączoną kukurydzę z puszki. Możesz też użyć kukurydzy mrożonej po wcześniejszym rozmrożeniu. Smażmy na dużym ogniu przez kilka dłuższych chwil, aż kukurydza zacznie się rumienić na brzegach. Dodajemy mięso wraz z sosem. Mieszamy i wszystko smażymy na dużym ogniu, aż wszystkie kawałki mięsa zmienią kolor na nieco jaśniejszy. Wlewamy bulion, mieszamy, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez minutę. Mąkę ziemniaczaną mieszamy dokładnie z zimną wodą. Wlewamy do patelni, mieszamy, doprowadzamy do wrzenia. Trzymamy na ogniu kilka dłuższych chwil, aż sos zgęstnieje. Dodajemy kawałki kapusty pekińskiej. Mieszamy i trzymamy na ogniu przez krótką chwilę, by kapusta pozostała w zasadzie surowa. Wyłączamy ogień, dodajemy kiełki i ostatni raz mieszamy.
mensep
6 miesięcy temu
Najczęstszą przyczyną porażenia prądem jest nieprawidłowe obchodzenie się z urządzeniami lub instalacjami elektrycznymi, a także ich wady, prowadzące do wystąpienia przebić i spięć. W chwili porażenia ludzkie ciało zostaje dosłownie włączone w obwód elektryczny. Przez chwilę prąd płynie przez ciało lub też następuje przeskok iskry prądu wysokiego napięcia. Konsekwencją jest dwojakie uszkodzenie tkanek: związane z samym przepływem prądu, jak i z wytworzoną w procesie energią cieplną. Nie znając okoliczności, na pierwszy rzut oka skutki porażenia prądem mogą być trudne do rozpoznania. W zależności od licznych zmiennych, stan osoby porażonej może być bardzo różny. Do najlżejszych objawów należą rozkojarzenie, pobudzenie albo apatia i zaniepokojenie, a także chwilowe pogorszenie lub utrata wzroku czy słuchu. Do częstych efektów porażenia prądem należą także zawroty głowy, mdłości oraz bóle mięśniowe – podobne do tych wynikających z przetrenowania. Poważniejsze konsekwencje obejmują utratę przytomności, zaburzenia oddychania i krążenia, drgawki, niedowłady kończyn oraz mięśni twarzy, zaburzenia rytmu serca i gwałtowne zmiany ciśnienia krwi. W skrajnych przypadkach może dojść do poważnych oparzeń i zatrzymania krążenia, również na skutek zawału mięśnia sercowego. Ze względu na zaburzenie przewodnictwa elektrycznego w komórkach i układach ciała, do zatrzymania krążenia spowodowanego porażeniem prądem może dojść nawet po upływie doby od zdarzenia.
ciapkiwciapki
6 miesięcy temu
Marchewki zaś kroimy na małą kostkę. Obrane ząbku czosnku kroimy na cienkie plasterki. Cebulę zaś szybko kroimy w drobną kosteczkę. Kiełbasę kroimy na półplasterki o grubości kilku milimetrów. Polecam Ci kiełbasę drobiową z małą ilością tłuszczu, a dużą zawartością białka. Chudy boczek zaś kroimy na cienkie kawałki. Paprykę kroimy na małe kawałki. Ja lubię czerwoną, ale możesz użyć papryki w dowolnym kolorze. W dużym rondlu rozgrzewamy olej. Możesz też użyć masła klarowanego. Dodajemy pokrojoną cebulę. Wrzucamy marchewkę. Delikatnie solimy. Mieszamy. Smażymy na dużym ogniu, cały czas mieszając przez 2 minuty. Dodajemy boczek i kiełbasę. Wsypujemy plasterki czosnku. Mieszamy i smażymy 2 minuty, aż kiełbasa zacznie się rumienić na brzegach. Dodajemy cukinię. Mieszamy. Wlewamy bulion. Dodajemy koncentrat pomidorowy. Wsypujemy czerwoną, wędzoną, słodką paprykę. Smak pokręci ostra papryka. Ja dodaję jej pół łyżeczki, ale można więcej :) Łyżeczka soli selerowej nada potrawce wyjątkowego aromatu. Jeszcze świeżo zmielony czarny pieprz. Dużo pieprzu :) Wszystko mieszamy i gotujemy na średnim ogniu przez około 10 minut. Kiedy sos zgęstnieje, wsypujemy drobno posiekaną natkę. Mieszamy, trzymamy na ogniu kilka chwil. Potrawkę podajemy posypaną kawałkami papryki.
izjaa
6 miesięcy temu
Zebry są zwierzętami bardzo towarzyskimi, które żyją w stadach. W obrębie takiej grupy występują siostry, matki oraz córki z ogierem zebry na czele. Co ciekawe ogier zabezpiecza zwykle tyły, a stadu przewodzi klacz, stojąca najwyżej w hierarchii. Ze względu na ubogość terenów w pożywienie zebry cały czas wędrują. Zwierzęta te pokonują niedalekie odległości. Bywa, że wchodzą na tereny łowne drapieżników. Ich naturalnie wyostrzony zmysł węchu i słuchu pozwala do pewnego stopnia na unikanie zagrożeń. Zebry do życia potrzebują wody, dlatego poszukują miejsc w pobliżu naturalnych zbiorników wodnych. Zebry prowadzą dzienny tryb życia.
Adam S.
2 lata temu
Dokładnie jak pisałem prawie trzy lata temu (wtedy byłem szurem i płaskoziemcem). Sztuczna pandemia miała wywołać ogromny kryzys, upadek firm, mega inflację a pseudo szczepionki obniżenie odporności. Wojna ma to pogłębić i dobić finansowo ludzi. Tym którym jeszcze coś mają, kradnie się resztę pieniędzy przez podniesienie o 100% wysokości raty, gdzie tylko kilka % stanowi sama spłata kapitału. Reszta to "oprocentowanie" które przechodzi z rąk do rąk. Czy to ma zatrzymać inflację? Nie. I tak wyda je kto inny. To ma okraść ludzi, tak samo jak kilkukrotnie zawyżone stawki za prąd, gaz, paliwa itp. Kolejny akt terroru przeciwko ludziom, po pseudo pandemii, wojnie, lockdownach, to przerwy w dostawach żywności, energii itp. Zamieszki, pacyfikacja, ogień. Nowy wyreżyserowany porządek świata. A wystarczyło żyć normalnie... kiedy ludzie zarażali się katarem i grypą jak zawsze.
...
Następna strona