Pandemia wpłynęła na płynność finansową Polaków, co widać wyraźnie, jeśli przyjrzymy się rachunkom za usługi telekomunikacyjne. Część osób przestała je płacić. W ciągu roku liczba zadłużonych urosła o ponad 52 tys.
Z płatnościami na rzecz firm telekomunikacyjnych zalega obecnie 408 tys. osób.
- Z naszych danych wynika, że pandemia przyspieszyła przyrost kwoty zaległych rachunków za telefon. Jeszcze rok wcześniej, między marcem 2019 r. a końcem marca 2020 r., statystyki były znacznie lepsze. Tempo przyrostu zaległości było niższe o 4 proc., a w przypadku liczby dłużników odnotowano nawet spadek o 3,6 proc. - mówi prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.
Pandemia sprawiła, że część Polaków musiała wybierać które rachunki zapłaci w pierwszej kolejności. Eksperci ostrzegają, że spóźnianie się z rachunkami za usługi telekomunikacyjne może prowadzić do spirali zadłużenia.
- Po wybuchu pandemii 27 proc. osób, ze względu na niepewną sytuację finansową, odczuwało przyzwolenie na opóźnianie bieżących płatności – wskazał Grzelczak. Przestrzegł jednak, że niepłacący rachunków muszą brać pod uwagę, że gdy nie wywiązują się z terminów, czyli łamią warunki umowy, firma telekomunikacyjna może np. dodać do długu udzielone wcześniej rabaty, a także opłatę karną za opóźnienie.
- Na poczet długu nalicza też wszystkie płatności, które klient powinien uregulować do końca trwania umowy. W rezultacie dwa nieopłacone rachunki mogą uruchomić lawinę zaległości - mówi prezes BIG Info Monitor.
Według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej przeciętny rachunek za usługi telekomunikacyjne to 108 złotych: 52 zł za telefon i 55,7 zł za internet.
Przeciętne zadłużenie konsumenta wynosi 3 356 zł. Firmy zalegają średnio 11 tys. złotych.
Wśród konsumentów z długami wobec telekomów przeważają mężczyźni (58 proc.) i osoby między 25. a 44. rokiem życia (52 proc.). Z kolei największą grupę niepłacących telekomunikacyjnych rachunków stanowią osoby w wieku 25-34 lata (96 547) oraz 35-44 lat (97 301). Wśród najmłodszych klientów między 18. a 24. rokiem życia, zaległości ma 33 127 osób, a w gronie klientów 65 plus – 35 616. W każdej grupie wiekowej, z wyjątkiem seniorów, dominują mężczyźni.