Według danych opublikowanych przez agencję Bloomberg, rosyjski biznes zarabia na wojnie. Co najmniej dwunastu rosyjskich przedsiębiorców uzyskało znaczące przychody z dywidend wypłacanych przez firmy zaangażowane w "gospodarkę wojenną". Wśród beneficjentów znaleźli się zarówno przedsiębiorcy blisko związani z prezydentem Władimirem Putinem, jak i osoby objęte międzynarodowymi sankcjami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oligarchowie związani z Putinem zarabiają na wojnie
Na czele listy największych odbiorców dywidend znalazł się Wagit Alekpierow, kluczowy akcjonariusz i były prezes koncernu naftowego Łukoil. Jego przychody z tytułu dywidend wyniosły około 186 miliardów rubli. Alekpierow, choć objęty sankcjami Wielkiej Brytanii i Australii, uniknął dotychczas restrykcji ze strony Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
Drugie i trzecie miejsce pod względem wysokości otrzymanych dywidend zajęli miliarderzy Aleksiej Mordaszow z Severstal PJSC (148 mld rubli) oraz Władimir Lisin z Novolipetsk Steel PJSC (121 mld rubli). Warto zauważyć, że Mordaszow znajduje się na listach osób objętych sankcjami przez USA, Wielkiej Brytanii i UE, podczas gdy Lisin nie jest objęty żadnymi istotnymi ograniczeniami.
Na liście beneficjentów znalazł się również Giennadij Timczenko, miliarder uznawany za bliskiego sojusznika prezydenta Putina, oraz Tatiana Litwinenko, która otrzymała udziały w spółce PhosAgro PJSC tuż przed nałożeniem sankcji na jej męża Władimira przez Stany Zjednoczone w 2023 roku.
Gospodarka Rosji dostosowuje się do wojny
Jak wskazuje Bloomberg, wiele rosyjskich firm wstrzymało wypłaty dywidend w pierwszym okresie po inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, obawiając się potencjalnego załamania gospodarczego. Jednakże obawy te nie sprawdziły się, a rosyjska gospodarka stopniowo dostosowała się do nowych warunków.
Rosyjscy oligarchowie stają również przed wyzwaniem znalezienia odpowiednich możliwości inwestycyjnych dla swoich dywidend. Sankcje zmusiły wielu z nich do zwrócenia się w stronę rynku krajowego. W maju prywatni inwestorzy zainwestowali rekordową w 2024 roku kwotę 116,3 miliarda rubli na Moskiewskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Inwestycje w rosyjski przemysł wzrosły o 14,5 proc. rok do roku w pierwszym kwartale, osiągając rekordowy poziom prawie 6 bilionów rubli. Jednakże, jak zauważają eksperci cytowani przez agencję Bloomberg, możliwości inwestycyjne na rynku krajowym są ograniczone.