Niemal 20-kilometrowy most drogowy i kolejowy, który został zbombardowany w październiku, przecina Cieśninę Kerczeńską, łączącą Morze Czarne z Morzem Azowskim.
Według danych Refinitiv Eikon tankowce zostały załadowane LPG w porcie Tiemriuk pod koniec grudnia, ale nie udało im się popłynąć dalej na południe, w głąb Morza Czarnego.
"Z danych wynikało, że gazowce: Summer (załadowany 2900 tonami LPG), Gas Houston (3400 ton) i Premier (2400 ton) nadal znajdują się na Morzu Azowskim, czekając na przepłynięcie na Morze Czarne", czytamy w artykule agencji Reuters.
- Wygląda na to, że LPG zostało dodane do listy niebezpiecznych ładunków, którym zabroniono przepłynąć pod mostem (krymskim - przyp. red.) - podało źródło branżowe pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na delikatność sytuacji.
"LPG, który jest głównie używany jako paliwo do samochodów, do ogrzewania i produkcji innych produktów petrochemicznych, został wyłączony z szerokich zachodnich sankcji nałożonych na Rosję w związku z atakiem na Ukrainę", przypomina Reuters.