Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Znany rajdowiec z ciężkimi zarzutami. Ruszył proces Leszka K.

43
Podziel się:

We wtorek ruszył proces rajdowca Leszka K., jego pracowników i partnerów biznesowych. Zostali oni oskarżeni o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej oszustw podatkowych przy obrocie luksusowymi samochodami. Według prokuratury działania grupy były "zaplanowane, przygotowane i świetnie zsynchronizowane".

Znany rajdowiec z ciężkimi zarzutami. Ruszył proces Leszka K.
Lezek K., rajdowiec, któremu prokuratura zarzuca założenie i kierowanie grupą przestępczą (East News)

Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Krakowie zjawiło się tylko trzech z 17 oskarżonych. Nie było wśród nich Leszka K., któremu prokuratura zarzuciła założenie i kierowanie grupą przestępczą zaniżającą wartość aut o akcyzę i podatek VAT. Według śledczych w wyniku działań grupy należności Skarbu Państwa zostały uszczuplone o blisko 7 mln zł. Doszło także do narażenia na ich uszczuplenie w łącznej kwocie blisko 3,8 mln zł. Grupa miała działać od grudnia 2014 r. do grudnia 2017 r.

Proces początkowo miał się rozpocząć w czerwcu. Od tego czasu był przekładany z powodu nieobecności obrońcy, którego udział był obligatoryjny, a także stwierdzenia sprzeczności interesów dwóch oskarżonych bronionych przez jednego adwokata i konieczności wyznaczenia przez nich nowych, osobnych obrońców.

Jeden z 17 oskarżonych, Dominik Cz., wnosił o odroczenie także i tej rozprawy, argumentując to m.in. złym stanem zdrowia, który uniemożliwił udział w rozprawie oraz wypowiedzeniem pełnomocnictwa swojej adwokat. Chciał również wyłączenia wyznaczonej sędzi Ewy Karp-Siekluckiej z prowadzenia procesu, podważając jej niezawisłość. We wtorek prokurator wniosła o nieuwzględnienie tych wniosków, a obrońcy oskarżonych nie ustosunkowali się do nich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jego markę znała cała Polska. Zbankrutował "do zera". Teraz wraca. Wojciech Morawski w Biznes Klasie

Ostatecznie sędzia oddaliła wniosek Dominika Cz., wskazując, że ani obecność oskarżonego, ani jego obrońcy, nie jest obowiązkowa, natomiast kwestia wyłączenia jej z prowadzenia procesu była już sądowo rozpoznana.

Okoliczności uzyskania zwolnienia lekarskiego - data, czas, powód - oraz wcześniejsza postawa oskarżonego w toku postępowania wskazuje na możliwość podejmowania przez niego działań stanowiących nadużycie swoich uprawnień procesowych celem uniemożliwienia rozpoczęcia postępowania sądowego - stwierdziła sędzia Ewa Karp-Sieklucka. Wskazała przy tym, że oskarżony wcześniej wypowiedział pełnomocnictwo dwóm obrońcom i zwolnił obrońcę z urzędu.

Akt oskarżenia rozpoczęła odczytywać we wtorek prok. Magdalena Michalik z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Według oskarżyciela auta kupowane za granicą lub w autoryzowanych salonach w Polsce trafiały na krajowy rynek przy wykorzystaniu przepisów pozwalających obniżyć ich wartość o podatek VAT i należności akcyzowe.

Zgodnie z ustaleniami śledczych temu celowi miały służyć fikcyjne podmioty gospodarcze. Były one pozornymi nabywcami samochodów, które ostatecznie trafiały do salonu Leszka K. lub spółki przez niego kontrolowanej. Według prokuratury działania grupy były "zaplanowane, przygotowane i świetnie zsynchronizowane". Akta tej sprawy zajęły prawie 400 tomów.

Ten mechanizm przestępczy jest znanym i wykorzystywanym wielokrotnie przez grupy przestępcze - to tzw. karuzela podatkowa, czyli pozorny obrót towarem przez fikcyjne podmioty, obrót jednodniowy towarów ogromnej wartości - mówiła w rozmowie z dziennikarzami w czerwcu prok. Michalik.

Zakładali firmy, by wystawiać puste faktury

Dodała, że prokuratura zweryfikowała ponad 30 podmiotów gospodarczych zarejestrowanych zarówno w Polsce, jak również tych, które pozornie miały mieć siedziby poza granicami kraju. Według śledczych powstawały one specjalnie po to, by być wystawcami tzw. pustych faktur lub ich odbiorcami, co miało służyć zaniżaniu zobowiązań podatkowych. Były rejestrowane na chwilę, nie prowadziły faktycznej działalności i nie odprowadzały podatku.

W sumie w tej sprawie oskarżonych jest 19 osób. Wobec dwóch z nich będzie się toczyć osobne postępowanie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(43)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Stanisław O.
3 miesiące temu
7 baniek to ledwo na waciki starczy, prawdziwe interesy to sie robi w polytice
pofla
3 miesiące temu
Patrząc po fladze, to musi jakiś Norweg.
obiektywny
3 miesiące temu
Kuzaj nie Kuzaj nie powinno być pobłażania, a innych wsadzać za błahostki.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
sonua
3 miesiące temu
Naraził skarb Państwa ? ..a na ile skarb państwa naraża zwykłych obywateli ?
XXII wiek.
3 miesiące temu
Gdzie 2 miliardy ze zburzonych elektrowni??
Wodnik
3 miesiące temu
Ten człowiek na wizji w TV opowiadał jak zmieniali metki w odzieży..... i nie było to opatrzone odpowiednim komentarzem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (43)
Cela
3 miesiące temu
Nie ma świętych krów.
Twardygrosz
3 miesiące temu
7 mln to PIS wydał na wodę mineralna za swoich rządów. Rozliczcie ich, bo tam jest prawdziwa dziura bez dna
gen
3 miesiące temu
Jak się czyta informacje w mediach to ma sie wrażenie , że w Polsce jest samo bagno. Bagno wśród sportowców i działączy, , bagno wśród polityków, bagno wśród prawników, bagno wśród celebrytów itd. Naprawdę wcześniej nie można wykrywać tych kombinatorów i pseudo milionerów . Oni kradną i kombinują coraz więcej, a Kowalskiego obarcza się coraz większymi podatkami i rzuca im się groszowe datki.
Romek
3 miesiące temu
Tego typu procesy powinny się kończyć w 3 miesiące. A już na etapie postępowania przygotowawczego powinno następować zabezpieczenie mienia na poczet grzywien i kar naprawienia szkód popełnionych przestępstwem.
slr
3 miesiące temu
kochany nie rządzie popisz się tak w sprawie Daniela O.
...
Następna strona