Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Rynek ropy reaguje na atak na Iran. Mocne spadki. Co się dzieje?

37
Podziel się:

Ceny ropy naftowej zanotowały w poniedziałek rano wyraźne spadki na światowych giełdach. Inwestorzy dość zaskakująco zareagowali na sobotni atak Izraela na Iran, który okazał się mniej destrukcyjny, niż przewidywano. Ropa naftowa amerykańska WTI oraz europejska Brent straciły na wartości ponad 7 proc.

Rynek ropy reaguje na atak na Iran. Mocne spadki. Co się dzieje?
Iran reaguje na atak (PAP, PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH)

Notowania kontraktów terminowych na amerykańską ropę WTI zanurkowały w poniedziałek rano o 4,6 proc., osiągając poziom około 68 dolarów za baryłkę. Podobną tendencję wykazała europejska ropa Brent, która potaniała o 4,3 proc. do poziomu 72 dolarów za baryłkę. Tak znacząca przecena surowca zwróciła uwagę analityków rynkowych. Po południu spadek pogłębił się do ok. 7 proc.

Skutki ataku mniej dotkliwe

Dawid Czopek, zarządzający Polaris FIZ w rozmowie z money.pl przyznaje, że sytuacja na rynku ropy naftowej jest dynamiczna. - Istotny, bo zbliżony do 5 proc., spadek cen ropy naftowej ma bezpośredni związek z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Skala przeprowadzonego w sobotę przez Izrael odwetu na Iran nie była tak duża, jak się można było obawiać. Nie dotyczyła także istotnych instalacji związanych z wydobyciem i przesyłem ropy naftowej - mówi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak nauczycielka zarobiła fortunę na sprzedaży butów? - Dominika Żak w Biznes Klasie

- Co więcej również reakcja Iranu była wyważona, mówi się raczej o proporcjonalnej odpowiedzi, niż o jakiejkolwiek eskalacji. Rynek w skrajnym scenariuszu obawiał się blokady Cieśniny Ormuz lub ataku na instalacje naftowe w krajach sąsiadujących. Póki co jesteśmy daleko od takiego scenariusza - ocenia ekspert.

Szczyt eskalacji napięcia za nami?

Dawid Czopek przedstawił też prognozy na najbliższą przyszłość. - Pamiętając, że mówimy o Bliskim Wschodzie, na razie możemy uznać sprawę za zakończoną i bardziej kierować się fundamentami. Te są takie, że jeden z czołowych banków inwestycyjnych uznał, że zwycięstwo Donalda Trumpa może doprowadzić do cen ropy naftowej na poziomie zbliżonym do 50 dol. za baryłkę, a więc znacznie poniżej obecnych 70 USD - wskazał.

- W przypadku Kamali Harris tę cenę określono na 75 dolarów. Osobiście nie bardzo wierzę w cenę 50 dolarów, ale poziom ok. 60 jest bardzo prawdopodobny - dodał Dawid Czopek.

Ograniczona skala konfliktu uspokaja rynki

Weekendowy atak Izraela na Iran przeprowadzony za pomocą rakiet ziemia-powietrze wzbudził początkowo obawy o eskalację napięć w regionie. Irańskie władze wojskowe poinformowały jednak, że zniszczenia były niewielkie i nie dotknęły infrastruktury naftowej. W ataku, który był odpowiedzią na wcześniejsze ostrzały rakietowe z 1 października, zginęło czterech żołnierzy irańskich.

Analitycy surowców z banku Citi zweryfikowali swoje prognozy dla ropy Brent, obniżając je o 4 dolary na najbliższy kwartał. Nowa prognoza zakłada cenę na poziomie 70 dolarów za baryłkę. Eksperci podkreślają, że ograniczona skala ataku zmniejszyła ryzyko poważniejszego zagrożenia dla dostaw ropy z Iranu, który odpowiada za około 4 proc. światowej produkcji tego surowca.

Presja na cenach utrzyma się do końca roku

Andy Lipow z firmy Lipow Oil Associates przedstawił pesymistyczne prognozy dla rynku ropy. Według jego analizy trudno oczekiwać, by w najbliższej przyszłości cena ropy Brent przekroczyła poziom 80 dolarów za baryłkę. Na rynku może pojawić się problem nadpodaży surowca.

Istotnym czynnikiem wpływającym na obecną sytuację jest kondycja gospodarki chińskiej. Chiny, będące największym światowym konsumentem ropy, wciąż borykają się z problemami gospodarczymi po pandemii COVID-19. Wolniejsze tempo wzrostu tej mocno uprzemysłowionej gospodarki przekłada się na niższe zapotrzebowanie na paliwa.

Sytuacja na światowych rynkach ropy nie ma jednak natychmiastowego przełożenia na ceny paliw w Polsce. Według danych firmy Reflex, 24 października średnia cena benzyny bezołowiowej 95 wynosiła 6,07 zł za litr, a oleju napędowego - 6,13 zł za litr. W przypadku benzyny odnotowano tygodniowy wzrost o 4-5 groszy na litrze, natomiast olej napędowy podrożał o 2 grosze. Analitycy przewidują możliwość dalszych podwyżek do końca października ze względu na wcześniejsze wzrosty cen w hurcie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
MAREK O.
miesiąc temu
To jest dopiero bzdura! Izrael robi wszystko by wybuchła wojna. Pytanie komu na tym zależy? Kto zyska na dostawach broni? Kto zyska na zwyżkach cen ropy? Każdy wie że wielki brat i jego prywatne koncerny zbrojeniowe. Prywatne!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
qweqwe
miesiąc temu
"rynek" ropy, hahah dobre sobie. To już nie ma nic wspólnego z rynkiem. Ani popyt ani podaż nie decyduje tylko grupa obrzydliwie bogatych spekulantów. A wy płaćcie płaćcie na ich puchnące majątki...
Antyfusk
miesiąc temu
A benzyna 95... drożeje. Jakoś tego polskiego przemysłu paliwowego nijak zrozumieć nie mogę
Polak
miesiąc temu
Swiat się odwraca od ropy. Jest obecne ciągle wysokie ceny napędzają wyłacznie wojny, na których są potrzebne olbrzymie jej ilosci.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (37)
MAREK O.
miesiąc temu
To jest dopiero bzdura! Izrael robi wszystko by wybuchła wojna. Pytanie komu na tym zależy? Kto zyska na dostawach broni? Kto zyska na zwyżkach cen ropy? Każdy wie że wielki brat i jego prywatne koncerny zbrojeniowe. Prywatne!
No to
miesiąc temu
Gdzie jest Q Wa 5,19?
POLAK
miesiąc temu
i co z tego jak spadki cen ropy na świecie i tak nie wpłyną na obecną cenę paliw płynnych na Polskim rynku. I po co to pisać skoro to nas nie dotyczy
młody
miesiąc temu
Co z tego, że ropa tanieje ?. Była po 100 dolarów a na stacjach paliwowych w Polsce kosztowała dużo mniej jak obecnie ?.
NWO nadchodzi
miesiąc temu
Od 1913r. dolar stal sie bezwartosciowym papierkiem ktory ma poparcie tylko w wydobyciu ropy naftowej.USA podbijaja kraje produkujace rope mowiac wszystkim ,ze to w imie demokracji i pokoju. Gdy dolar spada to swiat powinien szykowac sie na wojne.Hussein ,Kadafi oraz Assad chcieli zmienic na euro lub dinara w zlocie ,ale im sie nie udalo.Teraz Chiny probuja wejsc na swiatowe rynki i zepchnac petro-dolara by zastapic go juanem. Co to oznacza ? Tajwan juz wie.
...
Następna strona