Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
DSŁ
|
aktualizacja

Rząd demontuje regułę, która trzymała wydatki budżetowe w ryzach

Podziel się:

Rząd chce wprowadzić zmiany w unijnej regule, która ogranicza wydatki budżetowe. Zamierza m.in. zastąpić dotychczasowy wskaźnik inflacji, który opierał się na celu NBP, na prognozowaną inflację. Sprawi to, że rząd będzie mógł swobodniej dysponować pieniędzmi, czyli więcej wydawać. Uzasadnia to "kontynuowaniem niezbędnych działań związanych z łagodzeniem gospodarczych skutków rosyjskiej agresji na Ukrainę".

Rząd demontuje regułę, która trzymała wydatki budżetowe w ryzach
Rząd szykuje zmiany w Stabilizującej Regule Wydatkowej (Flickr, Kancelaria Premiera Krystian Maj)

Rząd planuje przyjąć do końca czerwca projekt zmian w stabilizującej regule wydatkowej (SRW). Zakłada m.in. zastąpienie celu inflacyjnego wskaźnikiem prognozowanej, rzeczywistej inflacji - wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

Przypomnijmy, że stabilizacyjna reguła wydatkowa to ograniczenie określające nieprzekraczalny limit wydatków organów i jednostek państwowych. Weszła w życie w 2014 roku. Jest jednym z rozwiązań dostosowujących regulacje polskie do przepisów Unii Europejskiej w zakresie tzw. ram budżetowych. Ma zabezpieczać m.in. przed nadmiernym zadłużaniem się krajów UE.

W uproszczeniu można powiedzieć, że mechanizm reguły oparty jest na założeniu, iż kwota wydatków może wzrastać w średniookresowym realnym tempie wzrostu PKB pomnożonym przez określony wskaźnik inflacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

Rząd chce zmienić wskaźnik inflacji

Rządowy projekt zmian zakłada korektę formuły obliczania kwoty wydatków na dany rok z uwzględniania wskaźnika celu inflacyjnego NBP. Ma go zastąpić wskaźnik prognozowanej inflacji. Do tego dochodzi wprowadzenie kwoty startowej do obliczenia SRW na rok 2023 na podstawie zastosowanej zmienionej metodologii w wyliczaniu historycznych wartości SRW.

Do tego projekt zakłada "wprowadzenie korekty od roku n+1, uwzględniającej rozbieżności prognozowanego i faktycznego poziomu inflacji w danym roku i wprowadzenie klauzuli inwestycyjnej na rok 2023 spójnej z rekomendacjami KE".

Rząd tłumaczy, że w wyniku wprowadzonych zmian nastąpi dostosowanie poziomu wydatków do rekomendowanego przez KE neutralnego nastawienia polityki budżetowej w 2023 roku. Chodzi o uwzględnienie obecnej sytuacji gospodarczej, a w szczególności wysokiej inflacji i spowolnienia wzrostu PKB.

"Komisja Europejska przewiduje wydłużenie stosowania ogólnej klauzuli wyjścia na rok 2023 i dostrzega konieczność utrzymania w 2023 roku neutralnego nastawienia polityki fiskalnej przy jednoczesnym kontynuowaniu pomocy osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie oraz zwiększaniu inwestycji publicznych ukierunkowanych na zieloną i cyfrową transformację" - czytamy w uzasadnieniu.

"Znaczne ograniczenie wydatków wynikające ze stosowania obowiązującej formuły SRW, opartej na celu inflacyjnym NBP, nie byłoby spójne z rekomendowanym przez KE neutralnym nastawieniem polityki fiskalnej" - dodano.

Inflacja mocno odbiega od celu NBP

Kluczowa zmiana dotyczy wskaźnika inflacji. Do tej pory dopuszczalne wydatki ograniczał cel inflacyjny NBP. Ten wynosi 1,5-3,5 proc., a od dłuższego czasu ceny rosną w znacznie szybszym tempie. W maju podwyżki w skali roku wyniosły prawie 14 proc.

Ze względu na tak duże odchylenie inflacji od celu NBP projekt zakłada, że przy obliczaniu kwoty wydatków na podstawie stabilizującej reguły wydatkowej (SRW) brana ma być prognozowana inflacja.

"Równocześnie dokonana zostanie odpowiednia korekta bazowej kwoty wydatków SRW, celem uwzględnienia rozbieżności pomiędzy ww. wskaźnikami w latach 2014-2022" - czytamy.

Resort finansów zaznacza, że rozbieżności pomiędzy wskaźnikiem prognozowanej inflacji a wskaźnikiem średniookresowego celu inflacyjnego, mimo prognozowanego spadku inflacji, mogą nie mieć charakteru krótkookresowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka polska
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP