Radni zdecydowali się na ten krok, bo – jak mówią – coraz częściej dochodzą do nich informacje, że Skarb Państwa, który jest właścicielem Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica (ZEW Niedzica), miał rozważać decyzję o jej prywatyzacji.
Radni: Niedzica to serce krwioobiegu naszych ziem
Rada gminy Łapsze Niżne wskazuje w piśmie do premiera, że ZEW Niedzica to przedsiębiorstwo specyficzne z różnych względów, a kluczowy jest taki, że jest nierozerwalnie związane z Małopolską. "To przedsiębiorstwo, które bez olbrzymich wyrzeczeń naszej społeczności nigdy by nie powstało. Tak, jak nasz region bez ZEW Niedzica S.A. nie mógłby dynamicznie się rozwijać" – czytamy w apelu skierowanym do rządu.
Radni przypominają, że to mieszkańcy Niedzicy, Falsztyna, Frydmana oraz kilku sąsiednich miejscowości gminy Czorsztyn, w wyniku wywłaszczenia z terenów niezbędnych pod budowę zapory, zbiorników i całej niezbędnej dla funkcjonowania przedsiębiorstwa infrastruktury, musieli opuścić swoje domy, oddać swoje sady, pola uprawne, a nawet kościoły i cmentarze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rada w apelu do rządu podkreśla też, że zespół elektrowni będzie pełnił ważną funkcję w sytuacji blackoutu.
ZEW Niedzica S.A. jest istotnym elementem bezpieczeństwa i sprawności Krajowego Systemu Energetycznego (KSE) z uwagi na zdolność do samostartu i udziału w odbudowie KSE po ewentualnym wystąpieniu blackoutu – tłumaczą radni.
ZEW Niedzica jest jednym z największych pracodawców w regionie, dla gminy Łapsze Niżne jest też źródłem dochodów pochodzących z podatku CIT. Jak wskazują radni, stanowią one nawet kilkaset tysięcy złotych w skali roku i przekładają się na nowe inwestycje w infrastrukturę m.in. kanalizacyjną, wodociągową, czy nowe drogi dla mieszkańców.
"Dochody te nabierają szczególnego znaczenia dla naszego gminnego budżetu w obecnym okresie, gdy mamy do czynienia ze wzrostem inflacji, a tym samym drastycznym wzrostem cen towarów i usług, w tym nośników energii" – piszą w liście do premiera.
Już raz zablokowano prywatyzację
Rada gminy Łapsze Niżne przypomina, że w 2012 roku próbę sprywatyzowania ZEW Niedzica podjął rząd PO-PSL. Spółka miała zostać sprzedana prywatnemu, zagranicznemu inwestorowi. Wówczas gmina oraz samorządy gmin ościennych i powiatu nowotarskiego wystąpiły do ówczesnego rządu o zmianę decyzji, argumentując, że jest to działanie na szkodę państwa polskiego i lokalnej społeczności.
"Przede wszystkim wskazywaliśmy, że prywatna spółka kapitałowa nastawiona na maksymalizację zysków i minimalizacje kosztów nie będzie przywiązywać zbytniej wagi do bezpieczeństwa powodziowego, które było i jest nadrzędnym celem budowy zapory w Niedzicy. Nasze obawy budził również aspekt dbania o otoczenie, o czystość Zbiornika Czorsztyńskiego, utrzymanie zieleni i wszelkie inne działania, które z punktu widzenia właściciela nastawionego na maksymalizację zysku, niebędącego tu na miejscu, mogą zostać zaniechane lub w najlepszym przypadku ograniczone i zmarginalizowane" – wyjaśniają radni.
W liście do premiera Morawieckiego przypominają słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który przed laty mówił tak: "Ta prywatyzacja zagraża bardzo istotnemu interesowi społecznemu. Takie budowle mają dwie role – wytwarzają energię i chronią przed powodzią. Kiedy ta firma będzie miała charakter czysto komercyjny, prywatny, to wtedy ta druga funkcja może być poważnie narażona. W żadnym razie nie można się na tę prywatyzację zgodzić".
"Apelujemy, aby nigdy podmiot pełniący tak ważne funkcje w obszarze kluczowym dla państwa polskiego, jakim niewątpliwie jest bezpieczeństwo energetycznie, nie mógł znaleźć się w rękach podmiotów prywatnych, a tym bardziej podmiotów zagranicznych" – piszą radni w piśmie do szefa rządu.