Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|
aktualizacja

Rząd przyspieszył wypłatę trzynastek. "Premie" dla budżetówki pochłoną prawie 2,6 mld zł.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
417
Podziel się:

Rząd chce pieniędzmi uspokoić nastroje. Pracownicy budżetówki, w tym nauczyciele, dostają wcześniejsze trzynastki. Doroczne "premie" dla 2 mln osób będą kosztować w tym roku niespełna 2,57 mld zł.

700 tys. nauczycieli przysługuje dodatkowa pensja - trzynastka.
700 tys. nauczycieli przysługuje dodatkowa pensja - trzynastka. (East News, Maciej Luczniewski/REPORTER)

- Jeszcze w czwartek dostaliśmy informację, że ruszyły wypłaty "trzynastek". Dzień później wszyscy mieli pieniądze na kontach - mówi nam członek korpusu Służby Cywilnej zatrudniony w jednym z centralnych urzędów podległych rządowi.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że terminem granicznym zawartym w ustawie regulującym przyznawanie i wypłacanie trzynastek jest koniec marca. Przez wiele lat pracownicy budżetówki musieli czekać na pieniądze do końca pierwszego kwartału. W tym roku przelewy "poszły" szybciej, by choć odrobinę stonować nastroje, m.in. wśród nauczycieli, którzy mają zdecydować o ewentualnym strajku.

Zobacz także: Zobacz też: "Pensja minimalna powinna być zależna od regionu". Ekspert mówi dlaczego

Jak się dowiedzieliśmy, wypłaty trzynastek zbiegły się z przelewami zawierającymi wyrównanie podwyżek wynikających z podniesienia kwoty bazowej. To opóźnienie, o czym pisaliśmy, wynikało z "obsuwy" parlamentarzystów przy uchwalaniu budżetu. Budżet jednak został uchwalony i podpisany, a w nim prawie 2,6 mld zł na "premie".

"W ustawie budżetowej na rok 2019 na dodatkowe wynagrodzenie roczne (u żołnierzy – dodatkowe uposażenie roczne, a u funkcjonariuszy – nagrody roczne dla pracowników państwowej sfery budżetowej objętych ustawą z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw), zostały zaplanowane środki w łącznej wysokości – 2 566 995 000 zł. Kwota ta obejmuje wynagrodzenia finansowane z budżetu państwa i budżetu środków europejskich" - poinformowało nas Ministerstwo Finansów.

Trzynastki to jednak nie tylko 700 tys. nauczycieli, czy 120 tys. urzędników w szeregach Służby Cywilnej. Dodatkowe pieniądze przysługują także funkcjonariuszom służb mundurowych, żołnierzom czy pracownikom samorządowym. Łącznie 2 mln osób pracujących w "budżetówce". Dodatkowe wynagrodzenie roczne, jak trzynastki określa regulująca je ustawa, pojawiają się także w prywatnych firmach, jednak to rzadkość. - W biznesie pojawiają się niezwykle rzadko, bo ten ma własne sposoby na motywowanie pracowników - tłumaczy money.pl Monika Smulewicz, ekspert Grant Thornton ds. prawa pracy.

I właśnie w ten sposób trzynastki są traktowane przez słabo wynagradzający sektor państwowy. Jako benefit dla pracownika. - To dodatkowy element wynagrodzenia, który można nazwać rodzajem "nagrody" - dodaje Smulewicz. Słowa "nagroda" wzięte jest w cudzysłów, ponieważ jej wysokość jest w zasadzie stała. Wynosi 8,5 proc. wynagrodzenia rocznego otrzymanego w roku poprzedzającym rok wypłaty.

Procent dotyczy jednak tylko wynagrodzenia zasadniczego i stałych elementów pensji zaliczanych do podstawy służącej wyliczaniu ekwiwalentu urlopowego. Ewentualne premie, nagrody za realizacje pojedynczych zadań czy "jubileusze" nie wliczają się do tej podstawy.

Jeśli jednak podzielimy 2 566 995 000 zł na 2 mln pracowników, okaże się, że średnia wysokość trzynastki wynosi mniej niż minimalne wynagrodzenie, które w 2018 r. wynosiło 2100 zł brutto. To także efekt obostrzeń jej przyznawania i obliczania. Przepracowanie pełnego roku jest podstawowym warunkiem gwarantującym wypłatę pełnej trzynastki. Krótszy okres pracy to oczywiście wypłata nagrody w niższej wysokości – tłumaczy ekspert prawa pracy.

Tym samym wysokość trzynastki dla pracowników obniżą dni spędzone na L4 czy urlopie. Nie dostaną jej w ogóle pracownicy, którzy zatrudnieni byli krócej niż 6 miesięcy. Ci, którzy pracowali więcej niż pół roku, ale krócej niż 12 miesięcy, dostaną proporcjonalnie niższą "premię". Prawo do niej stracą również osoby, które nie bez usprawiedliwienia nie pojawiły się w pracy więcej niż dwa razy lub pojawienie się w niej pod wpływem alkoholu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(417)
WYRÓŻNIONE
ZK590
6 lat temu
dla emeryta po 45 latach płacenia podatku i ZUS waloryzacja 60 złotych.
eveddd
6 lat temu
jeżeli PL ma deficyt budżetowy, to powinien być absolutny zakaz dawania jakichkolwiek premii i pensji od szeregowego urzędnika, po posła i do osła premiera. Te miliardy to dług który nas obciąża.
emerytka
6 lat temu
SKANDAL...a emerytom OCHŁAPY!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (417)
Polak
6 lat temu
Powinno być jak w biedronce urzędnik nie miał czasu dla ciebie to dajesz mu smutna minkę :( a za dobrą obsługę uśmieszek :) i od wyników wypłacana premia. Popieram pomysł złe wyniki na państwowych egzaminach to niskie premie. Nauczyciel powinien sam ocenić który uczeń wymaga więcej uwagi i potrzebna mu pomoc lub dodatkowe zajęcia. Koleżanka naszej córki za to że nauczycielka jej nie lubi teraz nie ukończy klasy a wcześniej jak byli w innej szkole razem miały podobne wyniki to masakra. Popieram takie praktyki ale mogło by być to więcej od 100 do 1000zł jeśli 100% zdało egzaminy państwowe to premia do następnych egzaminów będzie wynosiła 1000zł
Tato
6 lat temu
Popieram pomysł złe wyniki na państwowych egzaminach to niskie premie. Nauczyciel powinien sam ocenić który uczeń wymaga więcej uwagi i potrzebna mu pomoc lub dodatkowe zajęcia. Koleżanka naszej córki za to że nauczycielka jej nie lubi teraz nie ukończy klasy a wcześniej jak byli w innej szkole razem miały podobne wyniki to masakra. Popieram takie praktyki ale mogło by być to więcej od 100 do 1000zł jeśli 100% zdało egzaminy państwowe to premia do następnych egzaminów będzie wynosiła 1000zł
Pracownik bud...
6 lat temu
Niewszyscy pracownicy budrzetowki maja wyplacane trzynastki jest grupa pracownikow ktorym niewyplaca sie trzynastek ani jubileuszuwek od 4 lat
du,t
6 lat temu
te pieniądze powinny pójść na spłatę zadłużenia tego pięknego kraju a nie jakichś urzędasów, którzy nie zasługują nawet na to co już dostają. PiS ma u mnie wielki minus:/
przedsiębiorc...
6 lat temu
Trzynastka to relikt PRL !!! Ponoć komuna się skończyła, a dalej płacimy na nierobów budżetowych -to budżetówka generuje ogromne straty w budżecie, jest przerośnięta ponad miarę! Polska to bogaty kraj, dziwny kraj, tu się nigdy nikomu nic nie opłaca...człowiek który pracuje i płaci, człowiek/firma która generuje zyski-podatki dla kraju jest opluwany przez urzędników etc na których płaci im nie mało za rodzaj wykonywanej pracy w ciepłym a do tego mnóstwo premii gratyfikacji dodatków etc! to jest chory system!
...
Następna strona