Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Rząd reaguje na publikację money.pl. "Konsekwentnie obniżamy podatki"

63
Podziel się:

PiS w czasie swoich rządów, obok obniżania niektórych podatków, wprowadził lub zwiększył kilkadziesiąt różnych danin, o czym pisaliśmy w money.pl. W czwartek na specjalnej konferencji prasowej przedstawiciele rządu przekonywali, że dzięki zmianom w podatkach w kieszeniach Polaków zostały miliardy złotych.

Rząd reaguje na publikację money.pl. "Konsekwentnie obniżamy podatki"
Wiceminister finansów Artur Soboń mówił, że PiS wspiera rodziny i przedsiębiorców (PAP, PAP/Marcin Obara)

W drugiej połowie marca na money.pl przedstawiliśmy listę 33 podatków, opłat, obciążeń, danin i składek, które wzrosły oraz zlikwidowanych ulg i preferencji podatkowych, które wpłynęły również na podwyższenie podatków.

Do naszej publikacji odniósł się w ubiegłym tygodniu rzecznik rządu. Przekonywał, że suma podatków - obniżonych, podwyższonych - jest korzystna dla obywateli. - A najlepszym dowodem na to jest radykalna obniżka podatku dochodowego - z 18 do 12 proc. Kolejna kwestia to kwota wolna od podatku, tak samo drugi próg podatkowy - mówił wówczas Piotr Müller.

Przekonywał, że podatki w Polsce nie wzrosły. Ministerstwo Finansów wydało w tamtym czasie komunikat, w którym informowało, że od 2016 r. wprowadzono ok. 30 korzystnych rozwiązań podatkowych.

Zdaniem rządu ostateczny bilans zmian podatkowych jest na korzyść podatników. Za przykład - który miał przedstawić na kolejnej konferencji rząd - miała posłużyć rodzina z dwojgiem dzieci, gdzie rodzice są zatrudnieni na etatach i zarabiają po 5 tys. zł miesięcznie każde.

Policzyliśmy, ile w ramach podatków płaci obecnie wspomniana przez Piotra Müllera rodzina, zdając sobie sprawę, że przykład ten został dobrany przez rząd nieprzypadkowo. Sprawdziliśmy też, ile muszą płacić inne grupy społeczne. Nasz artykuł można znaleźć TUTAJ.

Rząd przekonuje: konsekwentnie obniżamy podatki

Zapowiadana przez rzecznika rządu konferencja została zorganizowana w czwartek 30 marca. Wiceminister finansów Artur Soboń - na wyselekcjonowanych przykładach - wskazywał, ile zyskują rodziny na rozwiązaniach podatkowych wprowadzonych przez PiS.

- Ostatnio toczy się pewnego rodzaju debata, również medialna - rozpoczął spotkanie z mediami Piotr Müller. I przekonywał, że poprzez obniżony system podatkowy w kieszeniach obywateli zostały miliardy złotych.

Soboń: rząd troszczy się o rodziny i przedsiębiorców

Jesteśmy tym rządem, który od 2016 r. konsekwentnie obniża podatki i odciąża rodziny i przedsiębiorców, budując z jednej strony przewidywalny i bardziej sprawiedliwy system podatkowy. Z drugiej strony realnie zmniejszając obciążenia podatkowe. Służy to w pierwszej kolejności rodzinom - mówił Artur Soboń.

Przedstawił wyliczenia dla rodziny 2+1 (z jednym dzieckiem) oraz 2+2 (z dwójką dzieci) przy założeniu dochodu na poziomie 10 tys. zł miesięcznie. Dane przedstawione przez polityka wskazują, że jeszcze w 2015 r. takie rodziny płaciły przeciętnie o 4410 zł wyższe podatki. Rodzina 2+1 (8164 zł, a teraz jest to 3754 zł), a rodzina 2+2 - 7052 zł (teraz 2642 zł).

- Pod warunkiem że nie ma jeszcze innych ulg, z których można skorzystać, bo wtedy ta zniżka może być jeszcze większa - dodawał wiceminister Soboń.

Pokazał też przykład rodziny, która ma większą liczbę dzieci (2+5). - Taka rodzina zyskała ponad 9 tys. zł - mówił wiceszef MF.

Jak pisaliśmy w money.pl, podatkowa rzeczywistość w Polsce jest zdecydowanie bardziej skomplikowana i dotyczy wielu grup społecznych. Nie tylko tych, które stały się bohaterami konferencji rządzących.

Doradcy podatkowi wskazują, że rządowy program "Niskie podatki", czyli Polski Ład 2.0, nie wszystkim podatnikom przyniósł poprawę. Opisywaliśmy już m.in., że najmniej korzystną sytuację podatkową mają po Polskim Ładzie rodziny, w których rodzice są przedsiębiorcami. Są też rodziny, które na obniżce podatków nie tracą, ale też niczego nie zyskują.

Wiceszef MF: Polska wróci na ścieżkę wzrostu

- Jesteśmy wśród pięciu państw UE, które mają największą liczbę obniżonych stawek - chwalił działania rządu Artur Soboń podczas czwartkowej konferencji. Wyjaśnił, że stawką 0 proc. objęte są 44 grupy produktowe, stawką 5 proc. – 6 grup, a stawką 8 proc. obejmuje 75 grup produktowych.

- Przewidujemy, że po spowolnieniu w 2023 r. - bo notujemy spadek wzrostu PKB i konsumpcji - polska gospodarka wróci na ścieżkę wzrostu. W ostatnich czterech latach polska gospodarka była poza Irlandią najszybciej rozwijającą się gospodarką europejską - stwierdził Artur Soboń.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
podatki
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
18% podatku
2 lata temu
Szkoda, że nie napisali jak zarabiają na inflacji, ale premier-bankster mydli ludziom oczy zamiast przyznać jak bardzo zadłużyli kraj i jak jego banki okradają nas na nisko oprocentowanych lokatach!
Jaśko
2 lata temu
Soboń, z jakiej ty galaktyki nadajesz?!
Yes
2 lata temu
Dobrze, że Pan Minister powiedział ludziom jak im jest dobrze, bo sami by się nie zorientowali. A na poważnie - transfer podatku w SKŁADKI, OPŁATY i MANDATY to nie redukcja obciążeń podatnika. Gdybyście obniżali podatki - to wpływy do budżetu by malały a są rekordowo wysokie = rekordowo z ludzi zdzieracie. Tyle. Na Boga - przecież sami przegłosowaliście ostatnio podatek od kasy ze zbiórek na chore dzieci.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
posta prawda ...
2 lata temu
Jeśli rząd ma więcej w budżecie przychodów to Polacy mają mniej w kieszeni. A obecny rząd wydaje tyle w jednym roku co rząd Tuska w 2015 wydawałby w 3 lata. Skąd ma pieniądze? Mikołaj przynosi? Manna leci? Złota gęś znosi? Nie ma z naszych portfeli...
Jego Sasiad
2 lata temu
Nie gadaj bzdur. Lanser.
Bggg
2 lata temu
To jest dość zabawne że 95 procent tematów kampanii to sprawy światopoglądowe które mało kogo interesują a finanse gospodarka podatki to margines…. Cisza. Bo to trudny temat, trzeba się znać mieć wykształcenie itd… o aborcji każdy się wypowie.
Mika
2 lata temu
Firma w której pracuje jest spółką komandytową. Szef płacił 19 procent podatku dochodowego. PiS uznał że nie tylko on powinien płacić podatek ale równie spółka… 19 procent. To razem już 38. Potem dołożyli daninę solidarnościową i składkę zdrowotna czyli kolejne 4,9 oraz 4. To daje łącznie 47 Procent. Po tej ostatniej podwyżce szef zwolnił 11 osób. Dziękujemy politykom pisu.
robi1970
2 lata temu
I 30 nowych podatków wprowadziliśmy.
...
Następna strona