Od pewnego czasu Unia Europejska angażuje się w opracowanie dyrektywy, której celem jest regulacja sytuacji pracowników platform cyfrowych. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że dyrektywa ta skupia się tylko na tej grupie pracowników, w rzeczywistości może wprowadzić istotne zmiany dla wszystkich osób zatrudnionych na podstawie umów o dzieło, umów-zlecenia oraz kontraktów B2B.
Nieoficjalnie: test przedsiębiorcy trafi do kosza
Jednym z proponowanych rozwiązań jest wprowadzenie testu, który ma na celu sprawdzenie, czy osoby deklarujące się jako samozatrudnione naprawdę nimi są. Test ten miałby uwzględniać takie aspekty jak: liczba zleceń wykonywanych dla jednego podmiotu, stopień kontroli nad pracą czy obecność zakazu konkurencji.
Na przełomie października i listopada wprowadzenie testu głośno postulowała Magdalena Biejat, senatorka wybrana z list Lewicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Informacje uzyskane przez "Gazetę Wyborczą" wskazują, że rząd nie planuje wprowadzenia testu przedsiębiorcy. Zamiast tego, walka z fikcyjnym samozatrudnieniem ma być prowadzona przez Państwową Inspekcję Pracy (PIP). W związku z tym, w umowie koalicyjnej zaplanowano zwiększenie finansowania tej instytucji.
Jeśli dyrektywa Unii Europejskiej wejdzie w życie w planowanej formie, może dojść do sytuacji, w której PIP będzie miała prawo orzekać o istnieniu stosunku pracy. To z kolei oznaczałoby konieczność podpisania umowy o pracę.
Według polskiego prawa stosunek pracy ma miejsce, kiedy pracownik wykonuje swoje obowiązki w określonym miejscu i czasie, a bezpośredni nadzór nad jego pracą sprawuje pracodawca. Jeśli więc jesteśmy np. programistą zatrudnionym na B2B, ale pracujemy tylko dla jednej firmy, która np. wyznacza nam cele roczne, kontroluje naszą bieżącą pracę i wyznacza czas, kiedy powinniśmy pracować, PIP mogłaby uznać, że de facto pozostajemy z firmą nas zatrudniającą w stosunku pracy i powinniśmy być związani z nią umową o pracę - pisze "GW".
Taka sytuacja miałaby swoje konsekwencje. Dla pracodawcy oznaczałoby to wyższe koszty związane z koniecznością odprowadzania składek emerytalnych, zdrowotnych itp. Dla pracownika mogłoby to wiązać się z niższą pensją, lecz także zapewniałoby mu ochronę, jaką gwarantuje kodeks pracy.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec lipca 2023 roku do rejestru REGON wpisanych było 5 mln 83,3 tys. podmiotów gospodarki narodowej, tj. o 0,3 proc. więcej niż miesiąc wcześniej i o 3,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.