"Wiek emerytalny w Polsce jest elementem umowy społecznej. Wszelkie badania wskazują, że obywatele Rzeczypospolitej Polskiej w znakomitej większości oczekują utrzymania wieku emerytalnego na obowiązującym poziomie. Istnieje powszechna zgoda co do tego, że powinien on wynosić 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn" - napisał wiceminister Sebastian Gajewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brak społecznej akceptacji"
Odwołał się do opublikowanego przez Centrum im. Ignacego Daszyńskiego w 2023 r. raportu pt. "Co to jest sprawiedliwa emerytura?", według którego propozycja podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat ma znikome poparcie.
Taką zmianę popiera zaledwie 2 proc. badanych. Przeprowadzone badanie w sposób jednoznaczny wykazało brak społecznej akceptacji dla podniesienia wieku emerytalnego - zaznaczył Gajewski.
"Z tego powodu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie toczą się żadne prace nad podniesieniem wieku emerytalnego ani też nad zmianą zasad przejścia na emeryturę. Nie ma również żadnych planów, aby podejmować takie prace w przyszłości" - podsumował.
Obowiązujący dziś wiek emerytalny został obniżony w 2017 r. decyzją rządu PiS na postawie ustawy przygotowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Wcześniej - w 2012 r. - wiek podwyższył rząd PO-PSL (do 67 lat dla kobiet i mężczyzn). Ale nie zaczął on obowiązywać od razu. Od 2013 r. wiek emerytalny miał wzrastać o trzy miesiące każdego roku. Mężczyźni mieli przechodzić na emeryturę w wieku 67 lat w 2020 r., a kobiety dopiero w 2040 r.
"Podniesienie wieku to konieczność". Dane GUS jednoznaczne
Wielu ekspertów od lat alarmuje, że polski system emerytalny nie jest dostosowany to zmian demograficznych, jakie obserwujemy nad Wisłą.
- W nasz system emerytalny wbudowana jest zachęta do możliwie najdłuższej pracy. Ale ludzie nie zawsze podejmują racjonalne decyzje. Dlatego minimalny wiek emerytalny trzeba podnieść - przekonywał w rozmowie z money.pl prof. Marek Góra, współtwórca koncepcji obecnego systemu emerytalnego.
- Podniesienie wieku emerytalnego stało się koniecznością, aby w przyszłości zapewnić stabilność systemu ubezpieczeń społecznych. Standardem jest 67 lat dla obu płci - uważa również dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii SGH, prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak.
Z danych GUS wynika, że w 2060 roku liczba ludności w Polsce spadnie do 30,9 milionów. Populacja zmniejszy się w większości regionów, szczególnie w śląskim. Wyjątkiem będzie region warszawski stołeczny, gdzie prognozuje się wzrost liczby mieszkańców.
Do 2060 roku znacznie wzrośnie współczynnik starości demograficznej, czyli stosunek liczby osób w starszym wieku (65 lat i więcej) do ogólnej liczby ludności - z 20,9 proc. w 2025 roku do 32,6 proc. w 2060 roku. Odsetek osób w wieku powyżej 65 lat w miastach dużych będzie wynosił od ok. 29 do 40 proc.