Patodeweloperka to pojęcie, pod którym kryje się wiele sposobów naginania prawa przez deweloperów. W money.pl pisaliśmy m.in. o mikroskopijnych apartamentach na wynajem, a także o tzw. wyciskaniu PUM-u, czyli budowaniu jak największej liczby mieszkań na jednej działce. Efektem było powstawanie coraz mniejszych, często niedoświetlonych lokali.
W 2022 roku napisaliśmy, że resort rozwoju szykuje nowe przepisy, które mają ukrócić to zjawisko. Nowe regulacje miały się pojawić w styczniu. Resort rozwoju właśnie je ogłosił.
- Patodeweloperka staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Chcemy temu przeciwdziałać, ale w rozsądny sposób. Przygotowaliśmy przepisy, które mają zapobiegać takim praktykom. To pierwsza część większego pakietu działań – poinformował Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.
Zwiększą się odległości pomiędzy budynkami
Proponowane zmiany dotyczą nowego projektu rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Mają one rozwiązać konkretne problemy. Pojawią się m.in. większe odległości między blokami.
Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, budynek na działce należy sytuować, uwzględniając minimalną odległość budynku od granicy działki. Jednak przy skorzystaniu z wyjątków przewidzianych w przepisach lub zastosowaniu odpowiednich rozwiązań zamiennych, można ją zmniejszyć, co często się niestety dzieje.
Dlatego resort rozwoju zaproponował zwiększenie minimalnej odległości budynków mieszkalnych od granicy działki do 6 metrów. Dzięki tej zmianie ma być zachowania większa odległości od granicy działki. Przypomnijmy, że obecnie to cztery metry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minimalna powierzchnia lokalu użytkowego będzie większa
Kolejnym problemem jest coraz większa liczba budynków z dużą liczbą balkonów, które są umieszczone na jednej płycie balkonowej, a oddzielone tylko np. ażurowymi niskimi ściankami, oraz takich, które są bardzo blisko siebie. Podobnie jest z loggiami.
Resort rozwoju zaproponował, aby pomiędzy balkonami na odrębnej płycie balkonowej odległość wynosiła minimum 4 metrów, a w przypadku mniejszej odległości lub balkonów na jednej płycie, konieczne będzie teraz stosowanie przegród o odpowiedniej grubości i wysokości.
Kolejna zmiana dotyczy sytuacji, o których wielokrotnie pisaliśmy. Chodzi o lokale użytkowe, które są sprzedawane, jako np. lokale inwestycyjne a następnie są wykorzystywane jako mieszkania.
Teraz minimalna powierzchnia lokalu użytkowego w nowym budynku będzie musiała wynosić minimum 25 mkw. czyli tyle, ile wynosi minimalna powierzchnia mieszkania. Mniejsze lokale użytkowe będą mogły być lokalizowane tylko na parterach budynków, z bezpośrednim dostępem do ulicy. W przypadku potrzeby wydzielenia lokali o mniejszej powierzchni np. na innych kondygnacjach będzie można skorzystać z odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych.
Koniec z niedoświetlonymi mieszkaniami i tzw. betonozą
Ministerstwo rozwoju szykuje także zmiany dotyczące minimalnego czasu nasłonecznienia pokoi mieszkalnych, obecnie wynosi on trzy godziny w dniach równonocy w godzinach 7-17.
Urząd chce zwiększyć ten okres do 3,5 godzin, z wyjątkiem lokali zlokalizowanych w zabudowie śródmiejskiej.
Kolejna zmiana dotyczy placów zabaw. Resort rozwoju chce bardziej uszczegółowić kwestię ich wyglądu, powierzchni, a także wyposażenia. Obecnie niektóre z nich składają się np. tylko z piaskownicy albo jednej huśtawki.
Ograniczone ma zostać także zjawisko tzw. betonozy, czyli wycinania drzew i nadmiernego betonowania przestrzeni publicznych. Zdaniem resortu obecnie powstaje coraz więcej publicznych placów czy skwerów, które są otoczone chodnikami i betonowymi doniczkami, w których sadzone są drzewa.
Według ministerstwa rozwiązaniem tego problemu będzie konieczność zapewniania na placach i skwerach publicznych co najmniej 20 proc. terenu biologicznie czynnego.
Będą zmiany w prawie budowlanym i ustawie o planowaniu przestrzennym
Ministerstwo rozwoju chce także wprowadzić zmiany w prawie budowlanym. Ich celem jest lepsza akustyczność budynków. Obecnie zdarza się, że nowe budynki mają gorszą izolację akustyczną niż wymagają tego przepisy. Rozwiązaniem problemu ma być wymóg przeprowadzania badania poziomu hałasu przed oddaniem budynku do użytku.
To jednak nie koniec zmian. Obecnie na podstawie przepisów wykonawczych do prawa budowlanego balkony nie są wliczane do powierzchni zabudowy. Tymczasem według ustawy o planowaniu przestrzennym czasem są wliczane, a czasem nie.
Zgodnie z nowymi propozycjami do powierzchni kondygnacji nie będą wliczane powierzchnie balkonów i tarasów, a powierzchnia zabudowy będzie liczona po obrysie rzutu poziomego ścian zewnętrznych.