W sobotę Andrzej Duda poinformował, że zawetuje ustawę okołobudżetową. Reguluje ona sposób wydatkowania pieniędzy z budżetu - dotyczy np. podwyżek dla nauczycieli, policjantów oraz innej sfery budżetowej.
Zapisano w niej także możliwość przekazania pieniędzy na TVP. I właśnie ten ostatni aspekt zmotywował prezydenta do decyzji o wecie. Zapowiedział on, że po świętach złoży w Sejmie własny projekt ustawy okołobudżetowej, która będzie zawierała wszystkie elementy projektu rządowego - poza kwestią TVP. 27 grudnia projekt ma trafić do Sejmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z ustawą okołobudżetową? Ustalenia money.pl
Jak dowiedział się money.pl, rząd Tuska najprawdopodobniej zignoruje inicjatywę prawną prezydenta Dudy. Przepisy m.in. o podwyżkach dla nauczycieli znajdą się w autopoprawce do samego budżetu, tak by uniemożliwić prezydentowi ewentualne weto.
Oznacza to, że nie będzie nowej ustawy okołobudżetowej - twierdzi źródło money.pl z kręgów rządowych.
Z naszych ustaleń wynika też, że to rozwiązanie nie będzie dotyczyło np. zmian w Funduszu Kościelnym, bo każda ewentualna zmiana dotycząca tego rozwiązania wymagałaby zmiany ustawy, którą również mógłby zawetować prezydent. Ustawy budżetowej zawetować nie może.
Ustawa okołobudżetowa częścią budżetu
Ustalenia money.pl potwierdziły się już po publikacji naszego tekstu. - Budżet normalnie zostanie przyjęty zgodnie z planem. Natomiast poprawki będą wprowadzone w trakcie posiedzenia komisji po pierwszym czytaniu w Sejmie lub w trakcie drugiego czytania. Środki, które były planowane w ustawie okołobudżetowej, wniosą do budżetu - powiedział PAP wiceszef klubu PSL-TD Marek Sawicki.
Lider ludowców odniósł się też do projektu wniesionego w środę do Sejmu przez Andrzeja Dudę. - Inicjatywa prezydenta nie jest konieczna..
Ustawa okołobudżetowa może być włączona do ustawy budżetowej w sposób poprawkowy i przyjęta jako budżet skonsolidowany - stwierdził Marek Sawicki.
Jakie przepisy zakwestionował Andrzej Duda?
Czy weto prezydenta dotyczące finansowania TVP oznacza, że media publiczne zostaną odcięte od finansowej kroplówki? Jak przypominał niedawno w rozmowie z money.pl szef Instytutu Finansów Publicznych dr Sławomir Dudek, telewizja publiczna finansowana jest z kilku źródeł.
- Według danych z raportu NIK, w 2021 r. przychody TVP wyniosły 3,1 mld zł, a w 2022 r. 3,4 mld zł. Z czego w 2022 r. ok. 1 mld zł to dochody komercyjne, ok. 260 mln zł to dotacje, a ok. 300 mln zł to wpływ z abonamentu. Reszta to ogromna kwota przekazywana w postaci skarbowych papierów wartościowych. Czyli w 2022 r. w ten sposób TVP otrzymała prawie 1,8 mld zł.
To jest część tych słynnych 2 mld zł na media publiczne. Jest to tzw. rekompensata dla jednostek publicznej radiofonii i telewizji z tytułu utraconych wpływów z opłat abonamentowych. TVP dostaje większość tej rekompensaty, reszta idzie do publicznego radia - tłumaczył ekonomista.
Obecna dyskusja o wstrzymaniu finansowania dotyczy tylko tej części przekazywanej w formie skarbowych papierów wartościowych. Ten mechanizm został wprowadzony od 2018 roku. Początkowo jego podstawą był odpowiedni zapis w ustawie o opłatach abonamentowych. W tej ustawie zapisano obowiązek przekazywania obligacji przez ministra finansów. Jednak ten obowiązek dotyczył lat 2018-2021.
Jak dodał dr Dudek, w latach 2022 i 2023 wygasła podstawa prawna z ustawy o abonamencie, w związku z czym wprowadzono dodatkowy artykuł do ustawy budżetowej.
Ten artykuł nakładał obowiązek na ministra finansów, aby przekazać te skarbowe papiery wartościowe do mediów publicznych. Zapis tego artykułu mówi o przekazaniu "na wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji". Czyli było obligo. Kiedy KRRiT wystawiał wniosek, resort finansów musiał przekazać obligacje. W projekcie ustawy budżetowej na 2024 r. nie ma już zapisu nakazującego przekazanie obligacji do mediów publicznych na wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - wskazał ekonomista.
Kluczowe jest też to, co znajduje się w ustawie okołobudżetowej. - Są zapisy fakultatywne w ustawie okołobudżetowej. W art. 15. zapisano, że minister finansów, "na wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, może przekazać jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe" do kwoty 2 mld zł. I tu rzeczywiście jest słowo "może". Nie ma obowiązku - tłumaczył dr Dudek.
Jak mówił, oprócz tego w art. 14. jest też zapis, że minister finansów "może przekazać ministrowi właściwemu do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, na jego wniosek, skarbowe papiery wartościowe celem ich przekazania jednostkom publicznej radiofonii i telewizji na podwyższenie kapitału zakładowego tych jednostek". Tutaj limit jest 1 mld zł.
Czyli łącznie można przekazać do TVP i radia publicznego 3 mld zł. Ale w przeciwieństwie do lat poprzednich, jest to zapis fakultatywny - dodał Sławomir Dudek.
Ustawa okołobudżetowa a budżet
Ustawa okołobudżetowa to ustawa, która zawiera szczegółowe rozwiązania służące realizacji ustawy budżetowej na dany rok. Reguluje ona m.in. wysokość i sposób ustalania funduszy socjalnych dla nauczycieli i żołnierzy, zasady finansowania zadań oświatowych i zdrowotnych, pożyczki dla jednostek samorządu terytorialnego, czy zmiany w niektórych innych ustawach dotyczących finansów publicznych. Jest ściśle związana z projektem budżetu państwa.
Natomiast budżet państwa to plan finansowy uwzględniający planowane dochody i wydatki państwa na następny rok budżetowy. Ustawa budżetowa jest najważniejszym aktem finansowym i musi być uchwalona przez Sejm, Senat oraz podpisana przez prezydenta.