Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Eksperci ostrzegają. Bezrobocie może szybko wzrosnąć

3
Podziel się:

Na razie nie obserwujemy wzrostu bezrobocia, ale obostrzenia i wzrost kosztów prowadzenia firm mogą przyczynić się do znacznego spadku zatrudnienia w Polsce – ocenia Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Działania osłonowe mogą już nie wystarczyć.

Eksperci ostrzegają. Bezrobocie może szybko wzrosnąć
W urzędach pracy jest o wiele mniej ofert, niż pod koniec 2020 roku. (money.pl, Rafał Parczewski)

Analiza BIEC wskazuje, że z jednej strony działania osłonowe zachęcają do przechowania pracowników, z drugiej - niepewność i słabsza aktywność gospodarcza nakazywałyby redukcje etatów.

Choć pracodawcy mają w pamięci notoryczne problemy ze znalezieniem odpowiedniej siły roboczej, to przedłużający się okres obowiązujących ograniczeń przy jednoczesnym wzroście kosztów prowadzenia działalności gospodarczej mogą jednak w końcu przyczynić się do fali zwolnień. BIEC określa to jako możliwość "znacznej korekty wielkości zatrudnienia".

Zobacz także: Pracownicy z Ukrainy chcą wrócić do Polski. Tylko czekają

Analitycy zwracają szczególną uwagę na fakt, że zestawienie danych z rynku pracy z informacjami o liczbie ubezpieczonych wskazywać mogą na wzrost szarej strefy w gospodarce.

BIEC twierdzi, że na razie nie obserwujemy redukcji zatrudnienia, ale należy się na nią przygotować. Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia w lutym br. nie zmienił swej wartości w stosunku do ubiegłego miesiąca.

W opracowaniu zauważono, że stopa bezrobocia rejestrowanego zwykle o tej porze roku wzrasta. W ostatnich pięciu latach były to wzrosty rzędu 0,3 punktu procentowego. Podobnej skali wzrost odnotowano w tym roku. Tak więc po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6,1 proc.

Według BIEC najmniej pozytywne informacje płyną z danych dotyczących przepływów z bezrobocia do zatrudnienia. W styczniu pracę znalazło o blisko 10 tys. mniej osób niż w grudniu ub. roku (w ujęciu relatywnym spadek wyniósł ponad 14 proc.). Rok wcześniej takiej zmiany nie było.

Obecnie w urzędach pracy zarejestrowano o nieco ponad 30 tys. mniej ofert pracy niż w grudniu ubiegłego roku (spadek o blisko 20 proc.). Analitycy zauważają jednak, że grudzień był pod tym względem wyjątkowy, bo w tym miesiącu odnotowano 33-proc. wzrost liczby ofert.

BIEC zauważa także, że przedsiębiorstwa nie zamierzają na razie zwalniać pracowników. "Obserwacje te zdają się wspierać hipotezę o chomikowaniu pracy, czemu sprzyjają programy pomocowe chroniące miejsca pracy" - oceniono w opracowaniu.

Wskazano także, iż w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrastała liczba osób, które zarejestrowały się w urzędach pracy jako bezrobotni (każdego miesiąca wzrost o około 9 proc.). Były to jednak przyrosty znacznie mniejsze niż w poprzednich trzech latach.

Zmniejszyła się kwota wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych (o 7 proc. w ujęciu miesięcznym). Z drugiej jednak strony dane pochodzące z ZUS wskazują na spadek liczby osób podlegających ubezpieczeniu zdrowotnemu oraz ubezpieczeniu wypadkowemu.

"Można przypuszczać, że część pracowników, którzy utracili pracę, nie zarejestrowała się w urzędach pracy jako osoby bezrobotne i być może zasiliła szarą strefę" - napisali analitycy BIEC.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
ZK590
4 lata temu
to po płacić 500+ na hurtowe rozmnażanie skoro mieliśmy, mamy i będziemy mieć prawdopodobnie więcej bezrobotnych ? Rozmnażanie ludzi na garnuszku socjalu nie wzbogaci kraju.
MALINA
4 lata temu
Na czarno ,proste,
Wolny inaczej
4 lata temu
No jak nie można pracować legalnie to trzeba zejść do szarej strefy bo jeść trzeba. Państwo chroni przesiębiorców i tego się trzymajmy a zwykli ludzie bez działalności muszą kombinować żeby przetrwać . Wieki temu nie było takiego czegoś jak nielegalna praca to rządzący wymyślili tę nazwę kiedyś liczyło się przetrwanie i życie w środowisku jakie dawała nam natura. Dlatego twierdze że jest nas za dużo. Za dużo odebraliśmy przestrzeni życiowej dzikiej florze i faunie a nadodatek człowiek zniewolił człowieka , zabrał mu kawałek ziemi za , który musi płacić danine na lenistwo jego bo wie że może. Człowiek to istota mądra i głupia, dobra i mściwa , pracowita i leniwa , odpowiedzialna i nieodpowiedzialna , bezbłędna i myląca , pozytywna i negatywna, chwaląca i krytykująca, i można tak wymieniać w nieskończoność cechy ludzkie wynikające z obecnego statusu wychowania , zamożności i świadomości oraz z otoczenia z jakiego się wywodzi i w jakim mieszka.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Wolny inaczej
4 lata temu
No jak nie można pracować legalnie to trzeba zejść do szarej strefy bo jeść trzeba. Państwo chroni przesiębiorców i tego się trzymajmy a zwykli ludzie bez działalności muszą kombinować żeby przetrwać . Wieki temu nie było takiego czegoś jak nielegalna praca to rządzący wymyślili tę nazwę kiedyś liczyło się przetrwanie i życie w środowisku jakie dawała nam natura. Dlatego twierdze że jest nas za dużo. Za dużo odebraliśmy przestrzeni życiowej dzikiej florze i faunie a nadodatek człowiek zniewolił człowieka , zabrał mu kawałek ziemi za , który musi płacić danine na lenistwo jego bo wie że może. Człowiek to istota mądra i głupia, dobra i mściwa , pracowita i leniwa , odpowiedzialna i nieodpowiedzialna , bezbłędna i myląca , pozytywna i negatywna, chwaląca i krytykująca, i można tak wymieniać w nieskończoność cechy ludzkie wynikające z obecnego statusu wychowania , zamożności i świadomości oraz z otoczenia z jakiego się wywodzi i w jakim mieszka.
ZK590
4 lata temu
to po płacić 500+ na hurtowe rozmnażanie skoro mieliśmy, mamy i będziemy mieć prawdopodobnie więcej bezrobotnych ? Rozmnażanie ludzi na garnuszku socjalu nie wzbogaci kraju.
MALINA
4 lata temu
Na czarno ,proste,