Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Głośny program rządu jednak do kosza? Polacy w kropce

36
Podziel się:

Flagowy program mieszkaniowy rządu stoi pod znakiem zapytania. Prace utykają, ostro krytykuje go Lewica. Jeśli programu "Na start" nie będzie, rynek się ustabilizuje, a ceny mieszkań spadną - informuje w środowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Głośny program rządu jednak do kosza? Polacy w kropce
Flagowy program mieszkaniowy rządu stoi pod znakiem zapytania (East News, Filip Naumienko/REPORTER)

Końca prac nad programem "Na start" nie widać. Konsultacje zostały przedłużone do końca maja. Nieoficjalnie można usłyszeć, że nowy minister rozwoju Krzysztof Paszyk z PSL, który stanął na czele resortu w ramach niedawnej rekonstrukcji rządu, "ostateczne decyzje co do losów całego projektu podejmie później".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

W tej chwili żaden wariant projektu nie jest przesądzony. Nadal nieobsadzone pozostaje stanowisko wiceministra rozwoju ds. budownictwa, zwolnione przez Krzysztofa Kukuckiego z Lewicy, który został prezydentem Włocławka - informuje środowa "Rzeczpospolita".

Szum informacyjny, niepewność. Sytuacja jest dziwna, nikomu nie służy. Deweloperzy nie wiedzą, co, kiedy, komu i na jakich warunkach mogą zaoferować. Nie wiedzą, na jak długo mogą rezerwować mieszkania. Jeśli programu nie będzie, jakaś liczba umów się "wykolei" - tak sytuację związaną z programem "Na start" opisuje cytowany przez dziennik ekspert Jan Dziekoński, założyciel portalu FLTR.pl.

Dziekoński ostro krytykuje projekt programu, twierdząc, że to "populistyczne i polityczne protezy, które nie rozwiązują problemów mieszkaniowych mniej zamożnych Polaków". Jego zdaniem, zamiast dosypywać pieniądze na rynek, trzeba przede wszystkim opracować systemowy program zrównoważenia popytu i podaży. Wyjaśnia, że można to zrobić, zwiększając nie tylko ofertę mieszkań do zakupu, ale i na wynajem - informuje gazeta.

Program rządu w ogniu krytyki ekspertów

Program "Mieszkanie na Start" jeszcze nie ruszył, a już wzbudza kontrowersje. Eksperci nie mają wątpliwości, że program nakręci popyt, a wzrost cen jest nieunikniony. Zwracają jednocześnie uwagę na to, że w programie nie ma rozwiązań, które mogłyby skalę tych wzrostów ograniczyć.

Przypominają, że miał być adresowany do osób będących na granicy zdolności kredytowej, a tak ich zdaniem nie jest. Sama zapowiedź startu programu wywołała już efekt podobny, jak przy "Bezpiecznym kredycie 2 proc.". W efekcie ceny w centrum Warszawy przegoniły już poziom cen w Madrycie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(36)
WYRÓŻNIONE
Piotr
6 miesięcy temu
Ten program to tylko napychanie kieszeni bankom i dweloperom. Najprostszym rozwiązaniem byłoby obniżenie VAT-u na materiały budowlane, ceny spadłyby z automatu o 15%.
Młody35
6 miesięcy temu
Żadnych programów ! Wakacje kredytowe też odebrać bo to wszystko wpływa na ceny mieszkań a to kredyciarze powinni być potępieni a nie oszczędzający!
Tak to widze
6 miesięcy temu
Przecież wiadomo że to była Tuska obietnica wyborcza żaden program ich nie będzie zrealizowany program mieszkaniowy na start jak kwota od podatku czy inne te 100 obietnic to tzw oszustwa wyborcze zwykly pic tylko aby odsunac PiS i zdobyć koryto to był ich główny cel
NAJNOWSZE KOMENTARZE (36)
Tyle
6 miesięcy temu
Thun nie jest Polką
Tyle
6 miesięcy temu
PO 30 LATACH SPŁACĘ chyba że umrę
Tyle
6 miesięcy temu
Chcę kredyt hipoteczny na chleb i wino
Tyle
6 miesięcy temu
Staszek jest piękna kobietą, PO sześciu królach!
Facet
6 miesięcy temu
Chcę rodzić! Żukowska mówi że mogę a ona się nie myli
...
Następna strona