Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Adam Sieńko
Adam Sieńko
|
aktualizacja

Rządy miliarderów? To oni stoją za Donaldem Trumpem

96
Podziel się:

Przy zaprzysiężeniu Donalda Trumpa obecny będzie m.in. Elon Musk, Jeff Bezos i Mark Zuckerbeg. Niektórzy przedstawiciele elity najbogatszych Amerykanów wcześniej krytykowali nowego prezydenta USA, lecz jednocześnie na inaugurację wpłacali milionowe dotacje. O co toczy się ta gra?

Rządy miliarderów? To oni stoją za Donaldem Trumpem
Donald Trump i Elon Musk (Getty Images, 2024 Zuffa LLC)

"Każdy chce być moim przyjacielem!" – pisał pod koniec grudnia Donald Trump na założonej przez siebie platformie Truth Social.

Rzeczywiście, lista osób deklarujących przychylność 47. prezydentowi Stanów Zjednoczonych znacząco się wydłuża. W trakcie swojej poprzedniej kadencji Trump miał przecież "na pieńku" z Jeffem Bezosem, którego oskarżał o zapędy monopolistyczne. Dzień przed wspomnianym wpisem obaj panowie zjedli wspólną kolację.

Podobną ewolucję widać w relacjach Trumpa z Markiem Zuckerbergiem. Szef Mety zablokował republikanina na Facebooku i Instagramie w styczniu 2021 r., po tym, gdy ten ostatni w ciepłych słowach wypowiadał się na temat szturmu na Kapitol.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trafili na żyłę złota! 70 mln zł rocznie na publikacji ogłoszeń! - Piotr Nowosielski w Biznes Klasie

Nowy prezydent USA nie pozostał dłużny. We wpisach publikowanych na Truth Social ostrzegał twórcę Facebooka, że po dojściu do władzy rozliczy się z oszustami wyborczymi. - Zostaną na długi czas wysłani do więzienia. Wiemy już, kim jesteś. Nie rób tego! Zuckerbucks (połączenie nazwiska Zuckerberga i potocznego określenia dolara - przyp. red.), bądź ostrożny - zwracał się bezpośrednio do Marka Zuckerberga Trump.

Obecnie relacje między oboma panami są zgoła inne. Zuckerberg przeznaczył 1 milion dolarów na fundusz przeznaczony na inaugurację prezydentury. Umieścił także w zarządzie Mety bliskiego współpracownika Trumpa Dana White'a.

Nikt nie zrobił jednak w trakcie minionej kampanii wyborczej tyle, ile Elon Musk. Twórca potęgi Tesli bywał na wiecach Trumpa, grał z nim w golfa, próbował pozyskiwać wyborców. Według Federalnej Komisji Wyborczej pomoc w walce o drugą kadencję kosztowała miliardera setki milionów dolarów.

Obok wspomnianej trójki, której majątek szacowany jest na ok. 900 mld dol., na inauguracji pojawić ma się także dyrektor generalny OpenAI, jedna z głównych twarzy rozwoju sztucznej inteligencji - Sam Altman. Inaugurację finansowo wsparła również Miriam Adelson, wdowa po współzałożycielu firmy-giganta w branży hazardowej, czyli Las Vegas Sands Corporation.

Na liście donatorów obecny jest jeszcze m.in. Tilman Fertitta (właściciel kasyn i licznych hoteli) oraz Todd Ricketts, współwłaściciel drużyny baseballowej Chicago Cubs, a także jeden z głównych "skarbników" funduszy dla polityków z Partii Republikańskiej. Majątek jego rodziny ocenia się na ponad 3 mld dol.

Co daje dostęp do ucha prezydenta

Dlaczego najbogatsi obywatele USA tak walczą o względy nowego prezydenta? Zdaniem dziennikarki New Yorkera Susan Glasser relacje z Donaldem Trumpem mają charakter bardzo "transakcyjny". W wywiadzie dla NPR24 Glasser przytoczyła historię, która miała mieć miejsce za czasów poprzedniej prezydentury - w 2017 r.

W Białym Domu zjawił się wówczas Nelson Peltz, posiadacz udziałów w firmie Procter & Gamble. - Wydawał się wierzyć, że Amazon, który w tym czasie był w trakcie finalizowania zakupu Whole Foods, będzie stanowić zagrożenie dla tego biznesu - mówiła Glasser.

Według relacji dziennikarki Peltz zasugerował Trumpowi, że powinien wszcząć dochodzenie antymonopolowe w sprawie Amazona, bo platforma zaniża stawki, doprowadzając do bankructwa amerykańską pocztę.

- Nie ma na to dowodów, ale Trump wydawał się przyjąć ten pomysł, a później wielokrotnie publicznie tweetował na ten temat - wspomina autora New Yorkera.

Dziennikarka interpretuje tę historię jako dowód na to, że Trump dał niezwykły dostęp i przywileje "niektórym ze swoich przyjaciół miliarderów".

- Mają nadzieję, że będą mieli pewien wpływ na przebieg nominacji, a tym samym na kierunek jego administracji - usłyszała Glasser w ubiegłym roku od jednego z uczestników zbiórki funduszy dla Trumpa.

Na co liczy "wielka trójka"?

Obserwatorzy amerykańskiej sceny politycznej zauważają, że każdy z donatorów ma do ugrania swoje interesy. Zdaniem "Financial Timesa" Musk będzie chciał przede wszystkim wpływać na korzystne dla swoich firm regulacje prawne. Przypomnijmy, że miliarder pracuje obecnie nad autonomicznymi samochodami elektrycznymi Tesli, rakietami Starship i czipem Neuralink, który ma umożliwiać obsługę sprzętu elektronicznego za pomocą myśli.

Musk miałby także zostać współprzewodniczącym "Departament Wydajności Rządu". Zdaniem serwisu Rolling Stone stanowisko rządowe pozwoliłoby mu na korzystanie z ulg podatkowych dostępnych dla urzędników federalnych.

W tym samym czasie Zuckerberg może szukać poparcia u nowej administracji USA w konflikcie z Unią Europejską dot. moderacji treści w mediach społecznościowych. Jeff Bezos wprost przyznał natomiast, że ma nadzieję, iż Donald Trump ograniczy regulacje rządowe nakładane na biznes. - Jeśli mogę w tym pomóc, zrobię to - zadeklarował szef Amazona.

Gabinet Donalda Trumpa

Wpływ miliarderów na nową administrację USA nie będzie miał wyłącznie nieformalnego charakteru. Wielu z nich znajdzie się także w gabinecie Donalda Trumpa.

Jak policzyła telewizja ABC do administracji nowego prezydenta powołanych zostanie 13 miliarderów i milionerów. Łączny majątek ministrów Trumpa 60-krotnie przewyższa majątek członków administracji Joe Bidena - odnotowały amerykańskie media.

Wśród najbogatszych ludzi, którzy będą mieli wpływ na politykę Stanów Zjednoczonych, znajduje się m.in. Scott Bessent, szef funduszu inwestycyjnego. Ma on objąć stanowisko sekretarza skarbu. Istotne stanowiska obejmą także Howard Lutnick (przyszły sekretarz handlu odpowiedzialny np. za cła), który pracuje w sektorze usług finansowych) oraz "minister" edukacji Linda McMahon, która wraz z mężem prowadziła firmę organizującą widowiska telewizyjne związane z wrestlingiem.

Adam Sieńko, dziennikarz WP Finanse i money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(96)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jerzy S.
10 godz. temu
Amerykanie przekonają się, jakim El Dorado stanie się ich kraj, jak rządzić będą nim miliarderzy. Biden słusznie ostrzegał przed nimi w ostatnim wystąpieniu.
Prezydent2030
11 godz. temu
Łaska Pańska na pstrym koniu jeździ. Szczególnie kiedy jest narowisty.
Józef T.
10 godz. temu
Strach się bać !
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Przecież
11 godz. temu
W tym czasie zwykli ludzie w USA coraz biedniejsi a ta oligarchia coraz bogatsza
Ciekawy
11 godz. temu
Będzie budował oligarchów w koło siebie jak Putin w Rosji
Iza
11 godz. temu
Tak bogaci oligarchowie dzielą się kasą a durny lud na to wszystko zapiernicza. Nie liczy się moralność, inteligencja czy uczciwość liczy się kasa!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (96)
Nic dobrego
29 min. temu
Nie wiem co to będzie. Byle iskra i zadyma gotową. Na wschodzie rządzą zbuje na zachodzie miliarderzy.
emeryt
2 godz. temu
Negatywne komentarze na temat Trumpa pisane są chyba przez internautów prezentujących tą trzecia płeć której słusznie Trump nie uznaje .
Exżołnierz
3 godz. temu
Pogonić amerykanów z Polski, pogonić że wszystkich miejsc na świecie, gdzie pozwolono im założyć bazy. Przystąpić do sojuszu z Chinami, prawdziwym sojusznikiem, na którego można by liczyć (!)
janke GO HOME
3 godz. temu
Nie sądzę, by Trump był tak nierozważny, na jakiego się ostatnio kreuje, bo jeśli tak, to jest tylko kwestią czasu, gdy w ,, podziękowaniu,, za fałszywy sojusz z usa, sojusznicy xydo ameryki zwrócą się ku Chinom, a wówczas xydo ameryka zostanie osamotniona, nie poradzi sobie z obroną Tajwanu, ewentualną agresja ze stony Korei północnej, czy Chin . Tak więc ,,powodzenia ,, xydo ameryki.
Miras75
3 godz. temu
Twarz obłudnej,, maski,, wygląda, jakby była poddana ogromnym przeciążeniom 😂
...
Następna strona