Po unieważnieniu przez sąd umowy kredytu frankowego żądanie przez bank "wynagrodzenia za korzystanie z kapitału" i odsetek za opóźnienie jest sprzeczne z celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie, nie znajduje też oparcia w przepisach krajowych - wskazał Rzecznik Finansowy cytowany przez PAP.
Rzecznik Finansowy wyraził tzw. istotny pogląd w sprawie z powództwa państwa Dziubaków przeciwko Raiffeisen Bank International AG.
- Skutkiem ewentualnego uwzględnienia takiego żądania byłoby wytworzenie sytuacji prawnej i ekonomicznej, w której przedsiębiorca stosujący niedozwolone postanowienia umowne nie tylko nie odniósłby negatywnych skutków związanych z ich stosowaniem, ale uzyskałby nawet większą korzyść niż z wykonania umowy zawierającej postanowienia niedozwolone - napisał Rzecznik Finansowy w stanowisku.
W opinii Rzecznika bank będzie mógł zatem dochodzić zwrotu od kredytobiorców sumy pieniężnej odpowiadającej wartości wypłaconej z tytułu umowy kredytu kwoty kapitału, a kredytobiorcy będą mogli dochodzić m.in. zwrotu sumy pieniężnej odpowiadającej sumie wpłaconych przez pozwanych kwot.
Przypomnijmy najgłośniejszą ostatnio sprawę posiadaczy kredytów we franku szwajcarskim. Państwo Dziubakowie wzięli kredyt hipoteczny na 40 lat. Bank dał im kredyt w złotych, ale był on przeliczany we frankach szwajcarskich. Kredytobiorcy wnieśli do Sądu Okręgowego w Warszawie o unieważnienie umowy z uwagi na nieuczciwe - w ich opinii - postanowienia dotyczące mechanizmu indeksowania. Twierdzili, że postanowienia te były niezgodne z prawem, ponieważ umożliwiały bankowi jednostronne i dowolne określanie kursu walut. Podnosili, że bank jednostronnie określa saldo kredytu, a także wynik przeliczenia raty kredytu w obcej walucie na kwotę w walucie polskiej.
3 października ub. r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał korzystną opinię ws. kredytu państwa Dziubaków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl