Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Są najnowsze dane o inflacji. "Na razie dobrze to wygląda"

559
Podziel się:

Inflacja w Polsce w czerwcu 2023 r. wyniosła 11,5 proc. porównując rok do roku - podał GUS. To wynik nieco niższy, niż wskazywały prognozy. Miesiąc do miesiąca ceny stały w miejscu. Przypomnijmy, że w maju inflacja wyniosła 13 proc.

Są najnowsze dane o inflacji. "Na razie dobrze to wygląda"
Inflacja CPI w czerwcu wyniosła rdr 11,5 proc. (EAST_NEWS, Bartlomiej Magierowski)

Eksperci spodziewali się spadków odczytu w maju do poziomu 11,7 proc. Odczyt na poziomie 11,5 proc. to mniej aż o 6,9 pp. niż w rekordowym lutym.

Inflacja w czerwcu 2023 r. Miesiąc do miesiąca ceny bez zmian

Miesiąc do miesiąca GUS odnotował zmianę o 0 proc., czyli ceny stały w miejscu, podobnie było w maju.

Jak podał GUS, ceny żywności wzrosły w tempie 17,8 proc. rok do roku, a w stosunku do maja 2023 r. obniżyły się o 0,3 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Ceny nośników energii wzrosły odpowiednio o 18 proc. i zmalały o 0,3 proc., a w przypadku paliw do prywatnych środków transportu odnotowano znaczny spadek cen o 18 proc. r/r i 0,9 proc. m/m.

- Dopiero w połowie miesiąca przekonamy się, czy to szerokie spadki, czy raczej jedna kategoria. Na razie dobrze to wygląda - komentują ekonomiści mBanku.

- Kolejne miesiące przyniosą wolniejszy spadek inflacji – w lipcu i sierpniu powinna przekraczać 11 proc. Przewidujemy, że spadek poniżej 10 proc. nastąpi w październiku, a dodatkowo może być chwilowy. Koniec zamrożenia cen energii i wzrost stawki VAT na żywność podniosą CPI w I kw. 2024 r. - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny

Jednocyfrowa inflacja jeszcze w tym roku?

Inflacja kontynuuje marsz w dół. Wraz z nim będziemy obserwować poprawę nastrojów konsumentów i przedsiębiorców - komentuje Mariusz Zielonka, ekspert Konfederacji Lewiatan.

- Przy takim tempie w sierpniu zobaczymy CPI na poziomie 9,8 proc. r/r. Oceniamy, że RPP we wrześniu obniży stopy. Tak to widzimy, chociaż nie jesteśmy zwolennikami tej decyzji - komentują eksperci banku ING.

- Spodziewamy się, że inflacja już na koniec roku będzie jednocyfrowa, a w przyszłym roku osiągnie już ten poziom, który będzie się zbliżał do poziomu, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, czyli poziomu poniżej celu inflacyjnego - powiedział na antenie RMF FM wiceminister finansów Artur Soboń.

Cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego to 2,5 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(559)
WYRÓŻNIONE
anty
rok temu
jak zwykle pisowska propaganda!! To czemu jest tak żle skoro jest tak dobrze????
głupiiglupszy
rok temu
a nie mówiłem w grudniu będzie deflacja oczywiście wg GUS i Glapińskiego bo w sklepach........
Max
rok temu
Infalcja może nawet spaść nawet do 2% a i tak ceny towarów i usług będą wysokie. Wyborcy PiS tego nie rozumieją bo finanse i ekonomia to dla nich czarna magia
NAJNOWSZE KOMENTARZE (559)
Adam N 1973
rok temu
Gdyby nadal rządziła PO to inflację mielibyśmy najwyższą w Europie. Do 30%. Gaz i prąd 3 razy droższe. Nie byłoby Baltic Pipe. Paliwo byłoby u nas droższe niż w Niemczech, bo Orlen nie byłby już państwową firmą. Raty kredytów byłyby 4 razy większe niż są, bo stopy procentowe byłyby powyżej tej POwskiej inflacji
Tom
rok temu
Myślę że śmiało można podnieść stopy jeszcze o raz tyle.a dlaczego tak sądzę? Wystarczy pojechać w turystyczne miejsca i zobaczyć ile ludzie mają pieniędzy.. ceny poszły o raz przez ostatnie 2 lata i wogole nie widać żeby ktoś oszczędzał.czyli można dymac dalej.ludzie sami się tego proszą. Wystarczyło by sobie zatkać korkiem tyłem na jeden sezon,i politycy dostali by takiego kopniaka os przedsiębiorców, by zaraz znaleźli antidotum inflacji i podwyżek cen
olo77
rok temu
Lipcowa podwyższa płacy minimalnej zwolni spadek inflacji
Bbnnnn
rok temu
Czemu ktokolwiek miałby obniżać stopy jak nadal inflacją wyraźnie od nich większa? Jak już to jakieś wyrównanie do tych 11% by się przydało. Inaczej Państwo podwójnie ukara uczciwie pracujących i uczciwie gromadzących oszczędności. Nikt nie odkłada pieniędzy bez celu. To są przyszłe zakupy mieszkań, aut, parceli, operacje których nie finansuje NFZ. Polacy na tle innych nacji mają bardzo mało oszczędności, a jeszcze to nam się wyrywa, ukrytym podatkiem, podatkiem belki i chciwością banków, które nawet nie dają tej słabej stopy co Glapa ustalił.
Ferg
rok temu
Czy u nas cos źle wygladalo ? Wedlug rzadu zawsze jest dobrze inflacja spada ceny rosna a rzad mowi ze jest dobrze. Ot i polityka polska
...
Następna strona