Projekt Sachalin-2 bez mógł zostać bez specjalnych jednostek holowników po tym, jak holenderski Svitzer zdecydował o zawieszeniu umowy czarteru swoich statków. Swoją decyzję tzw. siłą wyższą.
Jak podaje "Kommersant", powołując się na wgląd w dokumenty sprawy, spółka Svitzer Sachalin wyjaśnił rozwiązanie istniejącej umowy czarterowej żądaniem holenderskiego Svitzer zmiany bandery statków i wycofania ich z terytorium wodach Federacji Rosyjskiej w ciągu tygodnia.
Operator projektu Sachalin-2 spółka kontrolowana przez Rosjan - Sakhalin Energy natychmiast złożył pozew przeciwko Svitzer. Sąd Obwodu Sachalińskiego wydał decyzję o natychmiastowym aresztowaniu czterech jednostek biorących udział w projekcie.
Jak wylicza rosyjski dziennik, chodzi o Svitzer Aniva, Svitzer Sakhalin, Svitzer Busse i Svitzer Korsako. Umowa czarteru dotyczyła jedynie jednostek, bez załóg.
Problemy Sachalina
Przypomnijmy, że właściciel Svitzer konglomerat Maersk zdecydował się opuścić Federację Rosyjską zaraz po rozpoczęciu działań wojennych na Ukrainie. Również współudziałowcy projektu Sachalin powoli wykruszali się z udziału w przedsięwzięciu.
Jak pisaliśmy w money.pl, Shell nie zgodził się na warunki Kremla i po nacjonalizacji międzynarodowego projektu wydobywczego Sachalin-2 ogłosił wycofanie się z przedsięwzięcia realizowanego od 1994 roku. Do brytyjskiego koncernu należało 27,49 proc. udziałów.
Z kolei japońskie firmy Mitsui i Mitsubishi postanowiły zachować swoje udziały w nowym podmiocie, wynoszące odpowiednio 12,5 proc. i 10 proc. i otrzymały na to rosyjską zgodę.