Bezpartyjni Samorządowcy rządzą wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością na Dolnym Śląsku od wyborów samorządowych w 2018 roku. Wówczas doszło do zawarcia oficjalnej koalicji, której liderami są: marszałek Cezary Przybylski, prezydent Lubina Robert Raczyński - Bezpartyjni Samorządowcy, a współautorem tej koalicji ze strony PiS był minister Michał Dworczyk.
Koalicja Bezpartyjnych Samorządowców i PiS bez większości
Opozycja już kilka razy, m.in. chcą odwołać przewodniczącego sejmiku z PiS, próbowała udwodnić, że zarząd nie ma większości. Dotychczas jednak wszystkie próby były bezskuteczne. W końcu jednak udało się dogadać trzem opozycyjnym klubom. Chodzi o kluby Koalicja Obywatelska, Nowa PL, Koalicja Samorządowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- PiS razem z Bezpartyjnymi stracili większość w Sejmiku. Mały sukces opozycji i początek końca rządów PiS na Dolnym Śląsku. Ostatni taniec PiS zaczyna się tu, na Dolnym Śląsku. Jesteśmy tu dziś wszyscy razem w ramach opozycji, aby powiedzieć, że PiS-u nie da się cywilizować. Ruszamy w drogę, aby odzyskać Dolny Śląsk i realnie rozwiązywać problemy mieszkanek i mieszkańców naszej małej Ojczyzny - mówił money.pl poseł Michał Jaros, szef dolnośląskich struktur PO.
Urząd marszałkowski przypomina, że Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię dotyczącą sprawozdania finansowego oraz sprawozdania z wykonania budżetu Województwa Dolnośląskiego za rok 2022.
- Budżet Dolnego Śląska w 2022 roku był budżetem proinwestycyjnym i prorozwojowym, precyzyjnie przygotowanym i zrealizowanym. Potwierdza to pozytywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie udzielenia Zarządowi Województwa Dolnośląskiego absolutorium budżetowego za rok 2022 – przekonywał Michał Nowakowski rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
- Gdyby nie koalicja z PiS-em to nie byłoby pieniędzy na wiele inwestycji w regionie - przekonywała podczas dyskusji na sesji radna PiS Małgorzata Calińska-Mayer.
- Pan na zakończenie swojej kariery nie otrzymuje absolutorium - podsumował dyskusję radny Dariusz Stasiak, który należał do klubu Bezpartyjnych Samorządowców, ale poróżniony z marszałkiem przeszedł do opozycji.
- Pan marszałek, zamiast uczyć PiS-u samorządu, przejął złe cechy i stworzył patosamorząd - grzmiał wojewódzki radny Marek Łapiński, szef klubu KO.
- Po dwóch latach doszliśmy do wniosku, że tylko dwa punkty zostały zrealizowane. Dzisiaj wyczerpał się nasz limit zaufania - mówił był poseł Stanisław Huskowski z klubu Nowa PL, która wcześniej wspierała zarząd.
- Tak to jest w polityce, że jeżeli traci się większość, to oddaje się władze - przekonywał na sesji radny Stanisław Huskowski.
- Wotum zaufania jest aktem politycznym - skitował marszałek Cezary Przybylski.
Za absolutorium zagłosowało 18 radnych, przeciw również 18, co jest równoznaczne z tym że zarząd nie otrzymał absolutorium.
- Wczorajsze głosowanie w sejmiku to akt desperacji opozycyjnych radnych, którzy na kilka miesięcy przed wyborami walczą o miejsca na liście Platformy Obywatelskiej i swoją przyszłość. Wiedzą, że dla wielu z nich to koniec, ale próbują jeszcze przypomnieć o swoim istnieniu partyjnym bonzom. Niestety te partykularne interesy rozmijają się z interesami mieszkańców, przeciwko którym głosowali. Oni nie wyrządzili krzywdy obecnej koalicji - na jej odwołanie nie mają żadnych szans- tylko Dolnoślązakom - komentuje głosowanie Bohdan Stawiski, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej w urzędzie marszałkowskim.
Zarząd bez absolutorium. Co dalej?
Uchwała sejmiku województwa w sprawie nieudzielenia zarządowi województwa absolutorium jest równoznaczna ze złożeniem wniosku o odwołanie zarządu województwa. Sesja z takim punktem w porządku obrad musi się odbyć w ciągu 14 dni.
Choć opozycji udało się przeforsować nieudzielenie zarządowi absolutorium, to sejmikowa arytmetyka wskazuje, że już za odwołaniem zarządu może być zupełnie inaczej. Sejmik może odwołać zarząd województwa większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu, w głosowaniu tajnym. Opozycja maksymalnie może liczyć na 18 głosów. Tyle samo radnych ma koalicja rządząca. Wszystko wskazuje na to, że zarząd będzie funkcjonował, ale bez większości.