Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Samorządy szukają oszczędności. Ucierpią na tym szkoły

484
Podziel się:

To będzie bardzo trudny rok dla polskich szkół i nic też nie wskazuje na to, by kolejny miał być łatwiejszy. Samorządy wprowadzają cięcia w oświacie, co odczują uczniowie - bo będzie m.in. mniej zajęć dodatkowych oraz nauczyciele, którzy zarobią mniej.

Tak od połowy marca wyglądają polskie szkoły. I nie ma pewności, kiedy to się zmieni
Tak od połowy marca wyglądają polskie szkoły. I nie ma pewności, kiedy to się zmieni (PAP, Darek Delmanowicz/PAP)

- Wszystkie dodatkowe godziny z miasta zostały zabrane z powodu braku pieniędzy. Mamy tylko te wynikające z rozporządzenia o ramowych planach nauczania – to fragment listu, jaki rozesłał do nauczycieli jeden z dyrektorów, który przywołuje "Dziennik Gazeta Prawna".

To oznacza, że zajęcia dodatkowe mają być ograniczone do jednej lekcji w tygodniu, choć dotychczas były to trzy. Cięcia dotkną też przedszkoli. Dyrektorzy tych placówek zostali też poproszeni o skrócenie o godzinę czasu pracy placówek. Innymi sposobami na szukanie oszczędności będzie rezygnacja z zakupu gadżetów czy organizacji działań promocyjnych.

Karolina Gałecka, rzecznik prasowy warszawskiego ratusza, wyjaśnia, że z 5 mld zł, jaki wynosi budżet stolicy na oświatę, zaledwie 2 mld zł pochodzą z subwencji oświatowej. Ponad połowę kwoty wnoszą więc samorządy, a tym będzie po pandemii znacznie trudniej i będą musiały odrzucić wiele próśb o dofinansowanie.

Zobacz także: Obejrzyj: Kiedy firmy zaczną działać? Pomysł na luzowanie przepisów dla biznesu to kwestia tygodni

Oszczędności szuka każda gmina. Białystok już poinformował, że nie będzie finansował zatrudniania pomocy dla nauczycieli w przedszkolach, a tylko w grupach trzylatków. Zostaje natomiast pomoc nauczycielska dla dzieci z orzeczeniem lekarskim.

Należy się też spodziewać zmniejszenia budżetów na zakupy rzeczowe, czyli doposażanie klas.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(484)
WYRÓŻNIONE
eeee
5 lata temu
A może by tak administrację samorządową przerzedzić? Całe rodziny tam siedzą to połowę out i będzie kasa
Growler
5 lata temu
A może poszukać oszczędności w uposażeniach prezesów spółek skarbu państwa, bankach państwowych, dietach posłów, senatorów, wynagrodzeniach w TVP, dlaczego nasze dzieciaki czyli jakby nie patrzeć przyszłość naszego państwa ma mieć gorsza edukację?
mądry
5 lata temu
Religia powinna wrócić do sal katechetycznych i być bezpłatna!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (484)
dziadek
4 lata temu
....Zostaje natomiast pomoc nauczycielska dla dzieci z orzeczeniem lekarskim....dwoje dzieci w klasie czyli troje nauczycieli ( dwóch wspomagających ). :-(
Le
5 lata temu
Szydło powiedziała że im się należy kasa
Pro.1
5 lata temu
Samorządy szukają oszczędności, a co tam na ścianie robią dwa patyki, faszysty watykańskiego????
Gemre
5 lata temu
Brakuje kasy dla uczniów? Niech nauczycielom wypłacają za to siedzenie w domu gołe pensje zasadnicze, a nie z nadgodzinami ( etat-18 godz. teoria, 22 godz. praktyczne w tygodniu), niektórzy mają po 1,5 - 2 etaty i biorą na rękę od 3,5 do 5 tyś zł. Nie wierzę, że na zdalne nauczanie poświęcają w tygodniu więcej niż 18 godz.tym bardzie w-fiści, plastycy, muzycy czy nauczyciele praktyk. Takie wczasy dobrze płatne. Inne sektory mają obcinane pensje, postojowe, zasiłki na opiekę nad dzieckiem - nawet to nie jest zasadnicze wynagrodzenie. Jeśli samorządy szukają oszczędności to niech potraktują nauczycieli równo z resztą społeczeństwa, a od razu wzrośnie budżet dla uczniów i na promocję w szkołach.
belfer90
5 lata temu
W Starogardzie Gdańskim miasto wpadło na genialny pomysł.Zrobili lekcje 30 min i już mają oszczędności
...
Następna strona