- Dzisiejsze działania uderzają Rosję tam, gdzie zaboli. Obniżają jej zdolność do generowania dochodów poprzez projekty energetyczne i zakłócają pozyskiwanie materiałów do zasilania jej machiny wojennej - powiedział Aaron Forsberg z Departamentu Stanu.
Waszyngton wielokrotnie krytykował Pekin w związku z wspieraniem przez chińskie przedsiębiorstwa przemysłu obronnego Rosji i już wcześniej nakładał sankcje, których celem było uniemożliwienie Kremlowi wykorzystywania niektórych technologii dla celów wojskowych, przypomniała agencja Reutera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe sankcje zawierają środki wymierzone w chińskie firmy zaangażowane w dostawy maszyn i części elektronicznych do Rosji. Departament Stanu wziął także na cel międzynarodowe sieci zaangażowane w dostarczanie Rosji amunicji, pomagające rosyjskim oligarchom uniknąć sankcji oraz zajmujące się praniem środków finansowych dla firmy już wcześniej objętej restrykcjami.
- Rosja przekształciła swoją gospodarkę w narzędzie na usługach kompleksu militarno-przemysłowego Kremla - oświadczył zastępca sekretarza skarbu USA Wally Adeyemo. - Firmy, instytucje finansowe i rządy powinny upewniać się, że nie wspierają jego łańcuchów dostaw - dodał.
W kogo uderzą sankcje
Sankcje wymierzone są w szczególności w spółki technologiczne zajmujące się "wspieraniem i rozwojem rosyjskiego przemysłu obronnego", a także automatyki, robotyki, inwigilacji w internecie, sztucznej inteligencji, zauważyła agencja AFP.
Departament Skarbu USA poinformował, że restrykcje obejmą kilka rosyjskich firm z branży finansów i technologii finansowych oraz przedsiębiorstwa zlokalizowane w Turcji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Azji Środkowej, które pomagają Rosji unikać sankcji, poinformował resort.
Na liście są również przedsiębiorstwa europejskie, w tym m.in. węgierska Matrix Metal Group, która dostarczyła Rosji towary o wysokim priorytecie, w tym układy scalone.
Wśród obłożonych sankcjami podmiotów znajduje się zajmująca się eksportem gałąź chińskiej Dalian Machine Tool Group, która według danych USA dostarczała rosyjskim firmom artykuły podwójnego zastosowania, oraz 20 firm z siedzibą w Hongkongu i Chinach, które miały "zaopatrywać rosyjską bazę przemysłową".
Waszyngton stara się również zahamować przyszłe projekty energetyczne w Rosji i dostawy skroplonego gazu ziemnego (LNG). Restrykcje objęły także firmy zaangażowane w dostawy, takie jak np. White Fox Ship Management z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, która według USA niedawno nabyła cztery tankowce do transportu LNG.