Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin zabrał głos w sprawie poniedziałkowej umowy przedwstępnej, którą Orlen zawarł z dotychczasowym właścicielem Polska Press. Tym samym Orlen będzie, już po sfinalizowaniu umowy, docierał do milionów odbiorców prasy regionalnej w 15 województwach w Polsce oraz do użytkowników serwisów internetowych.
"Dzisiejsza akwizycja dokonana przez @PKN_ORLEN to rozwój segmentu medialnego grupy. Martwi fakt, że opozycja widzi wszystko w perspektywie najbliższych wyborów i własnych wyimaginowanych obaw. Silny multi-branżowy koncern będzie częścią polskiej gospodarki na wiele kolejnych pokoleń" - napisał na Twitterze w poniedziałek Sasin.
Politycy opozycji zgoła inaczej oceniają tę transakcję. "Przejęcie przez #ORLEN #PolskaPress nie ma nic wspólnego z rozwojem koncernu paliwowego. Za pieniądze Polaków próbują zbudować kolejną propagandową machinę wzorowaną na TVPiS" - ocenił na Twitterze lider PO Borys Budka. "Gdy tracą rząd dusz, ostatnią deską ratunku wydaje się być podporządkowanie mediów. Ale i tak przegrają".
Z kolei Grzegorz Schetyna ostrzegł, że "Zakup Polska Press przez Orlen oznacza, że PiS chce zrobić z prasą lokalną to samo, co z TVP. Ordynarna propaganda i maszynka do wyciągania pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa". Dodał, że jego zdaniem "pluralizm mediów nie leży w interesie tej władzy, bo niezależni dziennikarze będą opisywać jej łajdactwa".
Polska Press to jeden z największych wydawców w Polsce, który w 2019 r. osiągnął przychody na poziomie ponad 398,4 mln zł. Do grupy Polska Press należy 20 dzienników regionalnych oraz 120 lokalnych tygodników. Wydawnictwo jest również właścicielem 500 portali internetowych.