Od 1 sierpnia 2022 roku Orlen i Lotos są już jedną firmą. Połączenie wymagało zgody Komisji Europejskiej.
Fuzja Lotosu i Orlenu. Takie będą konsekwencje?
W ramach transakcji węgierski koncern MOL przejmie 417 stacji Grupy Lotos w Polsce i Saudi Aramco przejmie 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu.
Z ustaleń Business Insider Polska wynika, że Bruksela nie zgodziła się na ograniczenia dotyczące zbycia udziałów przez Saudi Aramco w Rafinerii Gdańskiej.
"Z umowy z inwestorem musiały zniknąć dwie istotne klauzule: zapis zakazujący Saudyjczykom przez trzy lata sprzedaży udziałów w dawnym biznesie Lotosu oraz klauzula dająca Orlenowi prawo do ich pierwokupu" - czytamy w serwisie biznesowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na te doniesienia zareagowała państwowa spółka.
"W związku z nieprawdziwymi informacjami, które opublikowanymi dzisiaj w Business Insider Polska ponownie podkreślamy, że zarówno umowy z naszymi partnerami, jak i przepisy prawa polskiego, w pełni zabezpieczają nas przed dalszym, niekontrolowanym zbyciem aktywów Grupy LOTOS" - oświadczył Orlen.
Spółka wydała w piątek także oświadczenie. "W odniesieniu do nieprawdziwych informacji (...) dotyczących niekontrolowanego zbycia aktywów Grupy LOTOS, zapewniamy, że nie może być mowy o realizacji takiego scenariusza" - czytamy w nim.
"PKN Orlen, podobnie jak inne firmy, nie ujawnia jednak szczegółów negocjacji czy umów z kontrahentami" - stwierdza również spółka.
Sprawę skomentował także wicepremier Jacek Sasin.
"Nie ma możliwości sprzedaży Rafinerii Gdańskiej bez zgody rządu. Obowiązuje ustawa o ochronie strategicznych dla państwa inwestycji, która skutecznie chroni przed takim działaniem. Żadne kłamstwa dziennikarzy nie przykryją próby sprzedaży Lotosu Rosjanom przez Donalda Tuska" - napisał na Twitterze.
Gigant energetyczny
Połączenie przeprowadzone zostało poprzez przeniesienie całego majątku Grupy Lotos, obejmującego wszystkie prawa i obowiązki (aktywa i pasywa) - spółki przejmowanej, na spółkę przejmującą. W związku z połączeniem kapitał zakładowy PKN Orlen został podwyższony z kwoty 534 mln 636 tys. 326,25 zł do kwoty 783 mln 59 tys. 906,25 zł.
Szacuje się, że zintegrowany podmiot będzie miał przychody na poziomie ok. 250 mld zł rocznie i będzie obsługiwał ok. 100 mln klientów w Europie. Przyszły "multienergetyczny koncern", jak nazywa to rząd PiS, ma też rozwijać odnawialne źródła energii, w tym morskie i lądowe farmy wiatrowe oraz fotowoltaikę, jak również inwestować w paliwa alternatywne oraz małą energetykę jądrową i biomateriały.