Postępowanie o ogłoszeniu upadłości przedsiębiorcy opublikowano w Krajowym Rejestrze Zadłużonych 21 października, a wniosek złożono sześć dni wcześniej. Sieć kawiarni otworzyła swoją pierwszą placówkę w Polsce w czerwcu 2020 r., a obecnie "funkcjonuje 18 lokali w Warszawie, Lublinie, Katowicach oraz Białymstoku, w tym siedem franczyzowych" - czytamy na stronie internetowej Cofix.
Cofix to wywodząca się z Izraela międzynarodowa sieć kawiarni, która do 2021 r. uruchomiła na świecie 350 lokali. Najwięcej kawiarni otwarto w Izrealu oraz w Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemy z COVID-19
- W 2020 r. zakładaliśmy otwarcie 25 lokalizacji, jednak pandemia zweryfikowała nasze plany. Jeżeli sytuacja z COVID-19 się wyklaruje, w tym roku jako cel ustaliliśmy z centralą 16 nowych punktów, by rok 2021 zamknąć w sumie 19 lokalami. Wejście do innych dużych miast w Polsce planujemy w IV kwartale 2021. Oczywiście nie wiadomo, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiologiczna, bo to ona dzisiaj determinuje rynek gastronomii - mówiła w lutym 2021 r. Natalia Nowińska z biura prasowego Cofix.
Cofix chciało podbić Polskę przystępnymi cenami, oferując produkty w cenach: 6, 9, 12 lub 15 zł. Mała kawa kosztowała 6 zł.
- Z tego około 130-150 tys. zł stanowi wyposażenie lokalu, włączając w to ekspresy, sprzęt, a także meble barowe i inne elementy. Pozostała część kosztów to związane z remontem. Koszty te znacząco się różnią w zależności od stanu technicznego lokalu. W przypadku lokali, które były wcześniej wykorzystywane do celów gastronomicznych i wymagają jedynie odświeżenia wnętrza, koszty są znacznie niższe niż w przypadku lokali, które wymagają kompleksowych prac, takich jak instalacja wentylacji, klimatyzacji, przystosowanie przestrzeni pod toalety oraz inne zmiany. Nasz model biznesowy jest elastyczny, co oznacza, że dostosowujemy się do budżetu partnera i pomagamy znaleźć lokal, który pasuje do jego możliwości finansowych - tłumaczył rok temu Błażej Małoszuk, Central Europe General Manager Cofix Polska w rozmowie z Wiadomościami Handlowymi.
Sieć pobierała ok. 8 proc. zysku kawiarni. Małoszuk zaznaczał, że nawet pomimo rosnącej inflacji sieć chciała być o 10-30 proc. tańsza od konkurencji.