Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Sieć kawiarni z wnioskiem o upadłość. Wkroczyli na rynek w czasie pandemii

6
Podziel się:

Spółka Cofix Polska złożyła 21 października wniosek o upadłość. Firma z siedzibą w Warszawie weszła na polski rynek w 2020 r., oferując kawę za 6 zł. W tym czasie trwała pandemia koronawirusa.

Sieć kawiarni z wnioskiem o upadłość. Wkroczyli na rynek w czasie pandemii
Jest wniosek o ogłoszenie upadłości Cofix Polska. Na zdjęciu kawiarnia w Izraelu (Getty Images,, Ariel Jerozolimski, © 2016 Bloomberg Finance LP)

Postępowanie o ogłoszeniu upadłości przedsiębiorcy opublikowano w Krajowym Rejestrze Zadłużonych 21 października, a wniosek złożono sześć dni wcześniej. Sieć kawiarni otworzyła swoją pierwszą placówkę w Polsce w czerwcu 2020 r., a obecnie "funkcjonuje 18 lokali w Warszawie, Lublinie, Katowicach oraz Białymstoku, w tym siedem franczyzowych" - czytamy na stronie internetowej Cofix.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miliarder zdradza, co jest najważniejsze w biznesie - Władysław Grochowski w Biznes Klasie

Problemy z COVID-19

- W 2020 r. zakładaliśmy otwarcie 25 lokalizacji, jednak pandemia zweryfikowała nasze plany. Jeżeli sytuacja z COVID-19 się wyklaruje, w tym roku jako cel ustaliliśmy z centralą 16 nowych punktów, by rok 2021 zamknąć w sumie 19 lokalami. Wejście do innych dużych miast w Polsce planujemy w IV kwartale 2021. Oczywiście nie wiadomo, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiologiczna, bo to ona dzisiaj determinuje rynek gastronomii - mówiła w lutym 2021 r. Natalia Nowińska z biura prasowego Cofix.

Cofix chciało podbić Polskę przystępnymi cenami, oferując produkty w cenach: 6, 9, 12 lub 15 zł. Mała kawa kosztowała 6 zł.

- Z tego około 130-150 tys. zł stanowi wyposażenie lokalu, włączając w to ekspresy, sprzęt, a także meble barowe i inne elementy. Pozostała część kosztów to związane z remontem. Koszty te znacząco się różnią w zależności od stanu technicznego lokalu. W przypadku lokali, które były wcześniej wykorzystywane do celów gastronomicznych i wymagają jedynie odświeżenia wnętrza, koszty są znacznie niższe niż w przypadku lokali, które wymagają kompleksowych prac, takich jak instalacja wentylacji, klimatyzacji, przystosowanie przestrzeni pod toalety oraz inne zmiany. Nasz model biznesowy jest elastyczny, co oznacza, że dostosowujemy się do budżetu partnera i pomagamy znaleźć lokal, który pasuje do jego możliwości finansowych - tłumaczył rok temu Błażej Małoszuk, Central Europe General Manager Cofix Polska w rozmowie z Wiadomościami Handlowymi.

Sieć pobierała ok. 8 proc. zysku kawiarni. Małoszuk zaznaczał, że nawet pomimo rosnącej inflacji sieć chciała być o 10-30 proc. tańsza od konkurencji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
2man
2 miesiące temu
Szkoda. Kanapki mieli dobre
Qwerty
2 miesiące temu
W pandemię wszystko poległo - chyba o to też chodziło w tym projekcie. Kto przetrzymał, to dostał kosztami prowadzenia biznesu i też poległ, a jak jeszcze nie, to wkrótce polegnie. Chociaż teraz jest lekki oddech dla prowadzenia biznesu, to z kolei rynek słabo działa. Nie ma takiego ssania, jakie było prze pandemią, gdzie praktycznie wszystko samo się kręciło.
Marli74
2 miesiące temu
To się robi co raz to upadłości
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Kawix
2 miesiące temu
upadlosc polskiej spolki Cofix Global przejmuje buznes i kawiarnie dzialaja nadal
wzrost gospod...
2 miesiące temu
niech się uśmiechną mamy takie fajnego płemieła i ministry... Sami fachowcy, czego nie dotkną zamienia się w złoto....
Marli74
2 miesiące temu
To się robi co raz to upadłości
Zxzp
2 miesiące temu
Szkoda, fajne kawiarnie
Qwerty
2 miesiące temu
W pandemię wszystko poległo - chyba o to też chodziło w tym projekcie. Kto przetrzymał, to dostał kosztami prowadzenia biznesu i też poległ, a jak jeszcze nie, to wkrótce polegnie. Chociaż teraz jest lekki oddech dla prowadzenia biznesu, to z kolei rynek słabo działa. Nie ma takiego ssania, jakie było prze pandemią, gdzie praktycznie wszystko samo się kręciło.