Bartłomiej Derski z portalu WysokieNapiecie.pl zwrócił się w mediach społecznościowych do szefa resortu aktywów państwowych Jacka Sasina w sprawie kosztów wydobycia węgla kamiennego w Polsce. Te wzrosły bowiem od roku 2015 z 245 do ponad 941 mln zł. "Panie ministrze, patrzę na ten wykres i zastanawiam się jak. Jak udało się to Państwu osiągnąć?" - pyta retorycznie autor wpisu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spytał ministra o górnictwo. Olbrzymi wzrost kosztów
W kolejnym komentarzu na siedmiu kolejnych wykresach opisuje zmiany w górnictwie węgla kamiennego w Polsce w latach 2015-2023 (do sierpnia włącznie). Zatrudnienie w tym czasie spadło z 93 do 76 tys. osób (o 19 proc.). Wydobycie zmniejszyło się z 6,7 do 3,6 mln ton na miesiąc (o 44 proc.), efektywność wydobycia spadła z poziomu 72/ton/os./m-c do 47, co oznacza spadek o 34 proc.
Bartłomiej Derski zwraca też uwagę na rosnące koszty wydobycia, które wzrosły o 240 zł/tew do 942 zł/tew (złoty na tonę ekwiwalentu węgla), czyli o 240 proc. Bartłomiej Derski wskazuje też, że w tym samym czasie ceny węgla wzrosły. Dla elektrowni z poziomu 226 do 703 zł za tonę (o 234 proc.), a dla ciepłowni z 226 do 828 zł za tonę (o 236 proc.).
Autor opracowania wskazuje też na przyczyny wzrostu kosztów w Polskiej Grupie Górniczej pomiędzy rokiem 2021 a 2022. Wydatki wzrosły z 9,6 do 11,7 mld zł. Płace pochłonęły o 25 proc. więcej, przez co wydatki zwiększyły się z 4,8 do 6 mld zł. Materiały i energia podrożały o 75 proc., ale przełożyło się to kwotowo na wzrost wydatków z 1,6 do 2,8 mld zł. +
Były wicepremier: Kiepski nadzór nad górnictwem
O branży górniczej głośno było w ciągu ostatnich dni z powodu wyników zaprezentowanych przez Jastrzębską Spółkę Węglową. Wynika z nich, że w III kwartele br. JSW odnotowała 1,2 mld zł straty netto. Spółka podała, że istotny wpływ na wynik netto miało ujęcie składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld zł (wpływ składki na wynik netto po uwzględnieniu efektu podatkowego to 1,3 mld zł). W kontekście JSW warto przypomnieć o nagrodach, jakie wypłaciła spółka w lipcu i październiku. Wakacyjna "motywacyjna premia jednorazowa" pochłonęła ponad 262 mln zł. Wypłacana krótko po wyborach "dodatkowa premia jednorazowa" kosztowała kolejne 375 mln zł. Łącznie tylko te dwa dodatki dla pracowników pochłonęły 637 mln zł.
Janusz Steinhoff, były wicepremier, minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka, obecnie ekspert rynku energetycznego BCC, w rozmowie z money.pl oceniał, że świadczy to źle o obecnym rządzie.
- W ostatnich ośmiu latach nadzór właścicielski nad branżą górniczą jest bardzo kiepski. Pomimo tego, że JSW jest giełdową spółką, nominacje do zarządu otrzymują często osoby, które mają jedynie kwalifikacje polityczne. To dowodzi jednego. Obecny rząd nie panuje nad sytuacją. Unika jakichkolwiek działań, które mogłyby skonfliktować go ze związkowcami. Natomiast niewystarczającą wagę przywiązuje do aktualnych wyników i przyszłości spółek - stwierdził.