W Sejmie odbywała się uroczystość poświęcona żydowskiemu świętu Chanuki. Z powodu incydentu korytarze Sejmu zostały zasnute proszkiem z gaśnicy, której użył poseł Braun. Święto Chanuki upamiętnia dzieje zapisane w I i II Księdze Machabejskiej, która mówi o wojnie wyzwoleńczej w 164 r. p.n.e.
Skandal w Sejmie. Poseł Braun wykluczony z obrad
Całe zdarzenie nagrał dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.
Na sytuację zareagowały służby w Sejmie. Poproszono zebrane osoby o rozejście się.
Poseł Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej zwrócił się z wnioskiem formalnym o wykluczenie Grzegorza Brauna z obrad Sejmu. Sam zainteresowany wkroczył na mównicę i kontynuował swoje wystąpienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To spotkało się z reakcją marszałka Szymona Hołowni, który przejął prowadzenie obrad i ostatecznie wykluczył posła Brauna z obrad Sejmu.
Marszałek Hołownia podkreślił, że "to nie powinno nigdy miejsca i jest policzkiem dla polskiego Sejmu, że coś takiego przez nieodpowiedzialne, głupie, niemądre zachowanie jednego z posłów, reprezentantów narodu, stało się dzisiaj w tym budynku". Zaznaczył, że "nie będzie żadnej tolerancji dla rasizmu, ksenofobii, antysemityzmu i jakichkolwiek innych dewiacji dopóki ja jestem marszałkiem Sejmu".
Dodał, że na Grzegorza Brauna zostanie nałożona także kara finansowa.
- Przeciwko posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi zostanie skierowany wniosek do prokuratury, najpewniej z paragrafu mówiącego o zakłóceniu obrządku religijnego - powiedział we wtorek w Sejmie dziennikarzom marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
- To jest hańba. Rzecz nieakceptowalna. To się więcej nie może powtórzyć - skomentował krótko premier Donald Tusk.
- Mamy do czynienia z bezprecedensowym aktem wandalizmu i nie chodzi o sferę materialną, ale o sferę wartości. Istotny jest wymiar międzynarodowy tej sprawy, to próba zakłócenia święta demokracji, kiedy żegnamy jeden rząd, a witamy drugi - powiedział poseł Bogdan Zdrojewski.