"Polska ustawa o zapasach nakłada na importerów i handlowców gazu ziemnego składowanego poza terytorium Polski obowiązek zapewnienia możliwości dostarczania przez cały czas łącznych zapasów obowiązkowych gazu ziemnego do krajowej sieci przesyłowej lub dystrybucyjnej oraz rezerwowania ciągłej zdolności przesyłowej do Polski, na wypadek zaistnienia potrzeby. Prawo krajowe nie zezwala na obrót zarezerwowaną zdolnością na rynku wtórnym, nawet jeśli zdolność ta nie jest wykorzystywana. Prawo wyklucza również stosowanie zasady 'wykorzystaj lub strać'. Dostawcy gazu korzystający z instalacji magazynowych w Polsce nie podlegają tym samym wymogom" - wyjaśnia Komisja w opublikowanym komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KE składa skargę na Polskę
W ocenie KE wymogi nałożone na importerów i handlowców magazynujących gaz ziemny poza terytorium Polski nie są zgodne z unijnym rozporządzeniem dotyczącym bezpieczeństwa dostaw gazu. Dlaczego? Jak czytamy, "nakładają one dodatkowe obciążenia na uczestników rynku magazynujących gaz poza terytorium Polski, stwarzają ryzyko zakłócenia konkurencji, utrudniają funkcjonowanie rynku wewnętrznego oraz zagrażają bezpieczeństwu dostaw gazu".
Czwartkowa decyzja jest ostatnim etapem postępowania w sprawie o uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego wszczętego przez Komisję w 2018 r. na podstawie jej własnego dochodzenia i skarg od podmiotów gospodarczych.
Wcześniej KE zdecydowała o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z "niedopełnieniem obowiązku polegającego na zgłoszeniu środków transponujących do prawa krajowego dyrektywy o dostępie do adwokata i prawie do porozumiewania się po aresztowaniu". Więcej o tym TUTAJ.